Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > VI liga (Kraków)
Bramek aż za dużo

Clepardia Kraków - Raba Dobczyce 2-1 (1-0)

1-0 Wach 26
2-0 Turek 55
2-1 Brytan 78

Sędziowali Piotr Kaczmarek oraz Sławomir Radwański i Artur Śliwa. Żółte kartki: Wojniak - Moszumański. Widzów 50.
CLEPARDIA: Cieślik - Wójcik, Turek, Gumula, Miczek, Kopeć (75 Skotniczny), Brandys (65 Szremski), Wach, Wojniak, Machno (70 Bosak), Łataś (80 Moszumański).
RABA: Ruman - K. Piwowarczyk, Godula, Latoń, Budyń, Krawczyk (59 Rapacz), D. Piwowarczyk, Gorzkowski, Brytan, Budzowski, Hyży.

Mecz walki, ale bez wielu sytuacji podbramkowych. Pół żartem można by podsumować, że z półtorej sytuacji narodziły się aż trzy bramki. Raba z szacunkiem podeszła do wicelidera, chciała grać z kontry, a to przyniosło niewielki bramkowy skutek.

W 26. minucie Wach zdecydował się na strzał z 30 metrów, piłka trafiła w "okienko" bramki bezradnego Rumana. Druga bramka padła pod dośrodkowaniu Wolniaka z rzutu wolnego z prawej strony boiska. Zamykający akcję Turek strzałem głową z 5 metrów podwyższył prowadzenie.


Próby odrobienia strat podjęte przez Rabę kończyły się na dobrze usposobionych obrońcach Clepardii. Przyspali tylko raz. W 78. minucie rzut wolny z lewej strony boiska wykonywał Brytan, miała to być raczej wrzutka w pole karne, ale wywołała niespodziewane ruchy przed bramką, które utrudniły bramkarzowi jakąkolwiek reakcję. Piłka wpadła do bramki.
Mecz do końca jeszcze był żywy, ale wciąż bez podbramkowych sytuacji.

 

AST

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty