Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > VI liga (Kraków)
Na 5 minut przed końcem

Czarni Staniątki - Pogoń Miechów 0-1 (0-0)

0-1 Dąbrowski 85

Sędziowali Dariusz Mirek oraz Łukasz Marek i Łukasz Mnich. Żółta kartka: Łach (C). Widzów 100.

CZARNI: Machlowski - Wolas, Stokłosa, Mięso, Błachacz - Sośnicki (70 R. Klima), Sikora, Misiewicz (63 Łach), W. Klima - Gawlik, Drobniak (55 Jach).

POGOŃ: Ł. Paczyński - Węglarz, Matyja, Janczyk, Czekaj - Dąbrowski (90+2 K. Dudek), Dudziński, Zięba, Kula (73 Duniec) - Oleksy, Majewski.

Mecz stał na słabym poziomie. W I połowie bardziej zaczepni byli gospodarze, ale ich akcjom brakowało wykończenia. Michał Gawlik, strzelec 5 goli w poprzednim meczu Czarnych z Krakusem, nie miał tym razem ani jednej sytuacji bramkowej. Najlepszej szansy, w 25. minucie, nie wykorzystał Drobniak, który przedostał się w pobliże bramki Pogoni, ale z kąta strzelił zbyt lekko. Miechowianie byli groźni w kontrach, najczęściej pod bramkę Machlowskiego zapędzał się Majewski, strzelał trzykrotnie, ale miał rozregulowany celownik.
Pierwszy kwadrans drugiej połowy należał do Czarnych. W 56. minucie jeden jedyny raz pokazał się Gawlik. Jego uderzenie z 30 m o mały włos, a zaskoczyłoby Ł. Paczyńskiego. Piłka skozłowała przed golkiperem Pogoni, a ten machinalnie wybił ją na korner. Po rzucie rożnym Mięso znalazł się kilka metrów od bramki, strzelał w bliższy róg, lecz niecelnie. Ostatnie 20 minut to dominacja miechowian. Bardzo często dostawał piłki na prawym skrzydle Kamil Dąbrowski, zazwyczaj występujący na prawej obronie, a w meczu z Czarnymi - z konieczności na prawej pomocy. W 71. minucie dostał idealne podanie od Zięby, ale przestraszył się chyba odpowiedzialności, bo z idealnej pozycji właściwie podał piłkę do bramkarza zamiast uderzyć ile sił w nodze. Na 5 minut przed końcem Zięba jeszcze raz dał szansę swemu młodszemu koledze, a ten w końcu zrobił co do niego należało - uderzył z pierwszej piłki, lekko, ale precyzyjnie w "długi" róg. Tak padła jedyna bramka meczu. Radość ze zdobycia gola zepsuła strzelcowi kontuzja kostki jakiej doznał trzy minuty później podczas interwencji w obronie.
Sytuacja kadrowa w Pogoni robi się po serii spotkań środa-sobota niewesoła. Do kontuzjowanych Owczarskiego i Hejmy dołączył Dąbrowski. Razem z nieobecnymi D. Paczyńskim i Krupą, którzy przestali trenować, to już połowa składu... A tu przed miechowską drużyną sobotni mecz z liderem...
RK

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty