Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > VI liga (Kraków)
Rozjechał nas najłatwiejszy rywal...

Wawel Kraków - Krakus Swoszowice 0-4 (0-0)

0-1 Gniadek 65
0-2 Wierzbicki 75
0-3 Wierzbicki 80
0-4 Gniadek 85

Sędziował Maciej Pitucha. Mecz na boisku Nadwiślanu.
WAWEL: Mrowiec (81 Michalec) - Pauli, Terczyński, Nowak, Brodowski - Kurowski (46 Wiśniewski), Wójtowicz (35 Wądek), Kolasa, Walaszczyk, Kawski - Ruszkiewicz (70 Malawski).
KRAKUS: Techmański - Stefanik (80 Szymski), Gądek, Patyna, Guzik, Szczurek, Pabian, Armatys (70 Janecki), Nowak (60 Kłaput), Wierzbicki, Gniadek.

- To był nasz najlepszy mecz w rundzie wiosennej - mówi Stanisław Stachowicz, prezes sekcji piłkarskiej Krakusa. - Wygraliśmy 4-0, ale już do przerwy mogło być tyle. Mieliśmy dużą przewagę, oddaliśmy mnóstwo strzałów, odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo. Wszystkie zdobyte bramki były przepiękne, "rozklepaliśmy" po prostu przeciwnika...

- Masakra! Nie wiem co się z nami dziś stało - nawet nie próbuje się tłumaczyć Bartłomiej Kawski, lewy pomocnik Wawelu. - Myślałem, że Krakus będzie naszym najłatwiejszym rywalem, a tymczasem "jechali" z nami jak chcieli. Byliśmy od nich spóźnieni o jedno tempo, wolniejsi, przegraliśmy środek boiska. Właściwie nie mieliśmy nawet sytuacji bramkowej! W drugiej połowie raz strzelałem, ale bramkarz obronił...

 

rst

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty