Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > V liga (Wadowice)
W doliczonym czasie stoper w ataku

D&R Unia Oświęcim – MKS Alwernia 1-0 (0-0)

1-0 Trawkowski 90+1

Sędziowali: Witold Romanowski oraz Grzegorz Młynek i Michał Skrzypczak z Wadowic. Żółte kartki: Jończyk, Trawkowski, Drobisz, Nowotarski – Gębala, Dukała. Widzów 70.
D&R UNIA: Pędlowski – J. Kocoń, Trawkowski, Drobisz, Flisek – T. Kocoń, Jończyk (46 Nowotarski), Adamski, Kornaś (46 Michał Barciak) – Marcin Barciak (80 Kucharczyk), Bartyzel (80 Boba).
ALWERNIA: Chuderski – Kuć, Jajko, Dukała, Siemek – Lis (77 Zapotoczny), Jasieczko, Zieliński (65 Knapik) – Gębala, Koczwara.

Miejscowi pokonali spadkowicza z IV ligi przede wszystkim dlatego, że walczyli do końca. W poszukiwaniu decydującej bramki nie zwolnili tempa swoich akcji nawet wtedy, kiedy sędzia pokazał, że dolicza 3 minuty. Był w zasadzie ostatni rzut rożny, kiedy po krótkim jego rozegraniu piłkę z boku rzucił Michał Barciak, a głową do siatki wepchnął ją stoper Trawkowski.

Trzeba jednak przyznać, że w pierwszej części spotkania to goście mieli kilka okazji bramkowych, które mogli wykorzystać.

- Nie, futbol nie jest sprawiedliwy, bo z przebiegu meczu nie zasłużyliśmy na porażkę
– powtarzał po meczu trener gości Marcin Spuła.

- Gdyby chłopcy zachowali spokój, pewnie nie musielibyśmy drżeć o końcowy wynik do ostatniej akcji meczu, bo okazji bramkowych w drugiej części spotkania przecież nam nie brakowało – powiedział Tomasz Wróbel, trener Unii.

Mateusz Migalski

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty