Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > V liga (Nowy Sącz)
Poprad remisuje w Gorlicach2011-09-25 16:59:00

 

Glinik Gorlice - Poprad Rytro 1-1 (1-0)

1-0 Chorobik 44

1-1 G. Duda 85

Sędziował Jan Kurek (Limanowa). Żółte kartki: Laskoś - Łękawski. Widzów 140.

GLINIK: Krynicki - Kijek, Olech, Szary, Zapała - Gomulak (87 Paszyński), Stępkowicz, Laskoś, Chorobik - Czechowicz (84 Machowski), Grela.

POPRAD: Bulanda - Cięciwa, Bugara (56 Zontek), Sromek - M. Dziedzina, R. Wajnbrener, Janikowski, Łękawski (46 Poczkajski), Duda - Filip (82 Pawlik), Szlag.

 


Sobotnia konfrontacja Glinika Gorlice z Popradem Rytro miała olbrzymie znaczenie dla obydwóch ekip. Gospodarze liczyli na trzypunktową zdobycz, która pozwoliłaby zbliżyć się do czołówki. Poprad z kolei wyznaczył sobie cel, który mówił o zainkasowaniu przynajmniej jednego oczka.

Ciekawostką jest fakt, że telewizja Małopolska TV przeprowadziła transmisję z tego meczu. Jak poinformowali jej kierownicy, spotkanie oglądało przed ekranem komputera kilkaset osób, co jest dobrym rezultatem jak na V ligę.

 

Sam mecz - niestety - nie zachwycił. Jedni i drudzy zagrali na trzy minus. Złożyło się na to wiele czynników. Najpierw zaatakowali gracze trenera Piotra Śmietany. Już na samym początku spotkania Mariusz Szlag przeprowadził akcję lewą flanką, przedarł się w pole karne i wycofał futbolówkę na szesnasty metr. Do piłki dopadł Piotr Filip, który oddał mało precyzyjne uderzenie i piłka powędrowała nad poprzeczkę. Chwilę potem odpowiedzieli miejscowi, z tą rożnicą, że była to próba zdobycia bramki z nieco dalszej odległości.

W pierwszej części meczu obydwie strony zagrażały najbardziej po stałych fragmentach gry. Glinik postarał się o dwa groźne dośrodkowania, ale na posterunku był Grzegorz Bulanda, który dobrze odczytywał zamiary i wyłapywał futbolówkę w odpowiednim momencie. Poprad próbował zagrażać w podobny sposób dwukrotnie. W jednej z sytuacji główkował Rafał Wajnbrener, który otrzymał dośrodkowanie od Wojtka Łękawskiego. Piłka minęła światło bramki i opuściła plac gry.

W 44 minucie meczu padł gol na 1-0, jakże piękny i widowiskowy. Autorem trafienia był Wojciech Chorobik - bodaj najlepszy zawodnik swojego zespołu. Pomocnik Glinika wypracował sobie miejsce do uderzenia i technicznym strzałem wpakował piłkę w samo okienko. Bulanda nie miał szans na reakcję.

 

Mimo, że bramkowa akcja została rozegrana na minutę przed końcem pierwszej odsłony, to jeszcze w tej części meczu Poprad stworzył sobie najlepszą okazję bramkową i powinien wyrównać. Grzegorz Duda zaatakował lewą flanką. Pomocnik Popradu posłał piłkę w pole karne. Futbolówkę przejął Piotr Filip, który wymanewrował jeszcze obrońców i z kilkunastu metrów oddał strzał. Obronną ręką z opresji wyszedł Krynicki, choć zadanie ułatwił mu strzelec, który nie skierował piłki w róg, tylko w sam środek bramki.

 

Po zmianie stron tempo rywalizacji nieco się zwiększyło a Poprad osiągnął przewagę. Gracze trenera Piotra Śmietany poruszali się żwawiej i szybciej od swoich przeciwników. Posiadali przewagę optyczną i częściej próbowali szukać kluczowych podań. Glinik mądrze grał w destrukcji i doprawdy ciężko było przyjezdnym przełamać solidną formację obrony rywala. Uparty futbol Popradu Rytro przyniósł efekt w samej końcówce. Była dokładnie 85 minuta, kiedy to Grzegorz Duda skorzystał z dośrodkowania Marcina Zontka i pokonał Krynickiego. Gol na 1-1 był w pełni zasłużonym trafieniem, na które trzeba było długo pracować.

 

Dawid Kulig (Gazeta Krakowska, Nowy Sącz)

 

glinik1
Glinik - Poprad. Fot. Dawid Kulig


glinik2
Glinik - Poprad. Fot. Dawid Kulig




2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty