Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > V liga (Kraków-Wadowice)
Spójnia fetuje IV ligę, w Bronowiance pożegnanie trenera

Bronowianka Kraków - Spójnia Osiek-Zimnodół 1-3 (1-2)

1-0 Jóźwik 35
1-1 Czarnota 42
1-2 Tukaj 45, karny
1-3 Tukaj 86

Sędziowali Bartłomiej Serafin (Nowy Sącz) oraz Paweł Gargula i Mirosław Szarota. Żółte kartki: Joźwik, Kowalczyk - Czarnota, Michał Mróz. Widzów 30.
BRONOWIANKA: Wroński - Małodobry, Calik, Skwarczeński, Kowalczyk - Osowski (85 Kraj),  Góral, Kowalówka (56 Lutak), Petrasz (55 Błądek) - Jóźwik, Socha.
SPÓJNIA: Kubiczek - D. Glanowski (87 Szewczyk), Kordaszewski, Ziarno, Gocyk - Bereta, Michał Mróz (85 Marcin Mróz), Rzeźniczek, Porębski (10 Czarnota) - Tukaj, Kasprzyk.

Spójnia Osiek przypieczętowała na boisku Bronowianki awans do IV ligi. Goście, aby nie patrzeć nie wyniki innych spotkań, potrzebowali zwycięstwa i dość pewnie po nie sięgnęli.

Ze spokojem przyjęli objęcie prowadzenia przez Bronowiankę. W 35 min po ładnej akcji Piotra Górala po prawej stronie boiska i jego dobrym podaniu w pole karne, Grzegorz Jóźwik  technicznym strzałem zmieścił piłkę w siatce.

Goście szybko odrobili stratę, wykorzystując błędy w defensywie rywali. Z lewej strony pola karnego sam na Szymona Wrońskiego wyszedł Tomasz Czarnota i obok bramkarza posłał piłkę do celu. Jeszcze przed przerwą Spójnia prowadziła - po faulu Kosmy Petrasza w polu karnym rzut karny pewnie wykorzystał  bramkostrzelny Daniel Tukaj. Spójnia już mogła się czuć IV-ligowcem, ale w drugiej połowie jeszcze chciała podwyższyć prowadzenie.

Miała ku temu idealną okazję w 75 min, gdy po indywidualnej akcji Piotra Kasprzyka do wyjścia na czystą pozycję szykował się Tukaj, ale w ostatniej chwili przeszkodził mu Łukasz Małodobry. W 86 min goście dopięli swego, wykorzystując błąd młodego bramkarza Bronowianki, który przy próbie łapania piłki wypuścił ją z rąk. Z prezentu skorzystał czyhający na taką okazję na 5. metrze Tukaj, strzałem z ostrego kąta zdobył trzeciego gola.   

Podczas gdy po końcowym gwizdku zespół z Osieka świętował awans tańcem radości i szampanami, Bronowianka witała z powrotem klasę okręgową. Zespołu seniorów nie będzie w niej prowadził trener Janusz Sputo. Przed spotkaniem ze Spójnią otrzymał okolicznościową statuetkę z podziękowaniem za pracę z pierwszym zespołem. - Potrzeba było coś zmienić po tym nieudanym sezonie. Wspólnie z trenerem Sputą doszliśmy do wniosku, że zespół potrzebuje jakiegoś wstrząsu, odmiany - mówi kierownik sekcji piłki nożnej w Bronowiance Grzegorz Augustyn. - Trener Sputo otrzymał propozycję pozostania w klubie w roli koordynatora szkolenia młodzieży. Prowadzimy natomiast rozmowy na temat  zatrudnienia nowego szkoleniowca dla drużyny seniorów. Chcemy, aby był to młody trener.

To kryterium spełnia współpracujący ostatnio ze Sputą Radosław Kolański, który pracował z powodzeniem z wycofanymi w połowie sezonu z rozgrywek juniorami Bronowianki. Kilku z nich weszło z konieczności do zespołu V ligi i powoli nabiera szlifów w seniorskiej piłce. Na nich, wspartych kilkoma doświadczonymi piłkarzami, ma się oprzeć zespół na nowy sezon. Czy więc Kolański, obecnie trener Jubilata Izdebnik, mógłby zastąpić Sputę? - Otrzymał propozycję powrotu do gry w pierwszym zespole i trenowania młodzieży - wyjaśnia Grzegorz Augustyn.

Kilka miesięcy temu wstępną ofertę z Bronowianki miał Tadeusz Piotrowski. Potwierdzał nam już jako trener Karpat Siepraw, że poważnie by ją rozważył, zwłaszcza, że przeprowadza się z Niepołomic do Krakowa. Nie wiadomo czy Bronowianka teraz podtrzymałaby propozycję.

Klub z Bronowic kończy bardzo trudny sezon, którego pierwsza część nie była jeszcze tak okrutna jak wiosna. Po odejściu zimą 11 zawodników, drużyna kolekcjonowała porażki, w tym niektóre tak wysokie, że biły rekordy sezonu. Priorytetem na nowy sezon będzie zatrzymanie i dalsze rozsądne wprowadzanie w dorosły futbol młodych wychowanków, którzy już teraz - w trudnej sytuacji kadrowej - próbowali ambitnie sprostać seniorskim wyzwaniom (w meczu ze Spójnią w jedenastce było aż 7 młodzieżowców, tacy m.in jak Góral, Petrasz, Socha, Kowalczyk, Calik mogą być dobrą przyszłością Bronowianki). Przygotowania do nowego sezonu zespół zacznie 12 lipca, już pod wodzą nowego trenera.

MAS

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty