Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > V liga (Kraków II)

Wróblowianka Wróblowice - Nadwiślanka Nowe Brzesko 2-1 (0-0)

0-1 Tomasz Chojka 41

1-1 Piotr Leśniak 47 (samob.)

2-1 Piotr Wrona 52

Sędziowali: Dariusz Mirek - Piotr Turcza, Tomasz Adamczyk (Kraków). Żółte kartki: Wrona - Hajdaś. Widzów 120.

WRÓBLOWIANKA: Stróżek - Suchan, Markiewicz, Ślęczka, Jasieniak - Wrona (90+2 Sarga), Szablowski, Wierzbicki, Mączeński (46 Szczygieł) - Michalik (79 Bajer), Koczara (79 Jałocha).

NADWIŚLANKA: Lubacha - J. Krzyk (77 Żołowicz), Leśniak (62 Mocherek), T. Chojka (P. Chojka), K. Krzyk - Kłoda, Sowa, Hajdaś, D. Krzyk, Czekaj (32 Trzepałka) - Zawartka.

 

To był mecz dwóch najsłabszych drużyn ligi. Wygrała Wróblowianka, którą po raz pierwszy prowadził nowy szkoleniowiec - Paweł Matera. To zwycięstwo pozwoliło drużynie z Wróblowic opuścić ostatnie miejsce w tabeli. Goście chyba zlekceważyli rywala, bowiem już po 10 minutach powinni prowadzić 3-0. W 3 minucie Mateusz Czekaj lobował bramkarza i niewiele się pomylił. Z kolei w 6 i 10 minucie dwa razy sam na sam był Tomasz Zawartka. Za pierwszym razem posłał z ośmiu metrów futbolówkę obok słupka, a za drugim trafił w Marka Stróżka. W odpowiedzi okazję mieli miejscowi. Rzut wolny z prawego narożnika pola karnego egzekwował Robert Michalik, źle interweniował Marcin Lubacha i z linii bramkowej musiał wybić piłkę Piotr Leśniak. Z kolei w 29 minucie w idealnej sytuacji znalazł się Robert Michalik, a po interwencji golkipera nie wykorzystał dobitki Piotr Wrona, który z kilku metrów - mając odsłoniętą całą bramkę - trafił w słupek!

Tuż przed przerwą Nadwislanka objęła prowadzenie. Po rzucie rożnym w wykonaniu Adriana Trzepałki i rykoszecie z bliska głową umieścił piłkę w siatce Tomasz Chojka.

 

W 47 minucie rzut wolny z prawej strony wykonywał Robert Michalik i po jego wrzutce niefortunnie interweniował Piotr Leśniak trafiając do własnej bramki. Dwanaście minut później było już 2-1. Po zagraniu Marka Szczygła sam przed Lubachą znalazł się Wrona i mimo asysty Tomasza Chojki pewnie strzelił. Później przyjezdni dążyli do wyrównania, ale nie potrafili sforsować defensywy Wróblowianki. W czwartej minucie doliczonego czasu gry niezłą okazję zmarnował Damian Krzyk po dośrodkowaniu z rogu Karola Krzyka.

 

W zespole Wróblowianki debiutował Przemysław Szablowski (poprzednio Mogilany), a do gry po dłuższej przerwie wrócił Piotr Ślęczka. Na ławce siedział wychowanek, bramkarz Dawid Tomczyk (wcześniej Mogilany).

- Uważam, że to przełomowe zwycięstwo, choć oczywiście nie możemy się za bardzo cieszyć. Jest już zamknięte okienko transferowe, stąd na wzmocnienia musimy poczekać do zimy - podsumował trener Paweł Matera.

(AnGo)

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty