Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > V liga (Kraków I)
Kto grał o awans, a kto o byt?

Wieczysta Kraków - AP 2011 Zabierzów 1-2 (0-1)

0-1 Kajak 23

1-1 Kołodziej 47

1-2 Więckowski 75

Sędziował Jan Moskal. Żółte kartki: Pacanowski, Makowski - Kajak, Kowalik, Zalewski.

WIECZYSTA: Szewczyk - Makowski (80 Pietrzak), Podsiadły, Pacanowski, Fryc, Migacz, Oleksy (70 Szczepański), Kwiatkowski, Kołodziej, Szeller (83 Surmański), Folwarski (30 Wiewióra).

AP ZABIERZÓW: Herdzik - Ruszkiewicz, Skwarczeński, Krauz, Wysokiński (64 Owczarczyk), Królikowski, Plewa, Kowalik (67 Więckowski), Kajak, Zalewski (90+1 Ramut).

Na boisku nie było widać, która z dwóch drużyn walczy o awans, a która o utrzymanie. Ba, lepszym zespołem była bodaj Wieczysta, która stworzyła więcej sytuacji bramkowych niż aspirujący do IV ligi zabierzowianie. Liczą się jednak gole, o jednego więcej strzelili goście i oni zdobyli trzy punkty...

Tylko początkowo groźniejsi byli piłkarze Akademii. Dwie szanse miał Salamon. W 2. minucie trafił w boczną siatkę, a w 11. próbował dogrywać zamiast strzelać. Bramka dla przyjezdnych padła po zespołowej akcji. Na czystej pozycji znalazł się Kajak i uderzył po "długim", a piłka po rękach bramkarza wtoczyła się do siatki.

To był dzwonek alarmowy dla gospodarzy, którzy od tego momentu mocno zaatakowali. W 28. minucie Kołodziej w pełnym biegu minął obrońców, ale strzelił nad poprzeczką. W 31. minucie dwójkową akcję przeprowadzili Oleksy i Kołodziej, ten drugi przymierzył w "długi" róg, lecz bramkarz gości nie dał się pokonać. Z kolei w 33. minucie z 25 metrów uderzył Szeller, ale piłka po rykoszecie poszybowała nad bramką.

Wieczysta dopięła swego zaraz po przerwie. Po wolnym w wykonaniu Oleksego golkiper Akademii wybił wprawdzie futbolówkę, ale trafił w zawodnika gospodarzy, umożliwiając Kołodziejowi trafienie do pustej bramki. Krakowianie szukali drugiego gola. Po kolejnym rzucie wolnym, w 55. minucie, Kołodziej skiksował na 3. metrze, strzelając w niebo zamiast do siatki. Niebawem Oleksy z linii pola karnego minimalnie chybił. W 66. minucie z 25 metrów uderzał Kołodziej, piłka skozłowała przed Herdzikiem, który zdążył ją odbić na poprzeczkę.

Zamiast 2-1, na kwadrans przed końcem zrobiło się 1-2. Goście "rozklepali" defensywę Wieczystej, po czym Więckowski sfinalizował akcję uderzeniem w "długi" róg.

Krakowianie mieli w końcówce jeszcze tylko jedną okazję, gdy w 82. minucie Kołodziej z 10 metrów strzelił wysoko nad bramką.

JUL

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty