Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > V liga (Kraków I)
Pogrążyli swój były zespół

Legion Bydlin – Piliczanka Pilica 0-2 (0-2)

0-1 Demarczyk 26
0-2 Walnik 34
Sędziował Mateusz Jurgała (Kraków).
PILICZANKA: Kantor – Osmenda, Grabowski (37 Olszewski), Goncerz, Chrząstowski – M. Węglarz, Walnik, Mędera, Staśko (85 Ziaja) – Kozłowski (65 Dudkiewicz), Demarczyk (50 Kardynał).

Wynik potyczki został ustalony do przerwy, a bydlińską drużynę pogrążyli jej byli zawodnicy.

Poziom spotkania nie zachwycił. W pierwszej odsłonie sytuacji zasługujących na szczególną uwagę było jak na lekarstwo. Pierwsi poważnie bramce zagrozili gospodarze, którzy w 25. minucie wykończyli akcję strzałem w słupek.

Zmarnowana okazja zemściła się na nich błyskawicznie, bowiem minutę później już przegrywali, po tym jak sprezentowali GMLKS-owi bramkę. Obrońca gospodarzy niefortunnie zagrał piłkę do bramkarza, ten jej nie złapał, a z prezentu skorzystał aktualnie wypożyczony z Bydlina do Pilicy Demarczyk, który strzałem z kilku metrów do opuszczonej bramki otworzył wynik.

8 minut później gospodarzy dobił Walnik. Pomocnik, który z Legionu do GMLKS-u, przeszedł rok po awansie wykończył ładną akcję.

Po przerwie bardziej klarowne okazje mieli piliczanie. Gospodarze za to, że nie stracili bramek powinni podziękować bramkarzowi, który wybronił m.in. sytuacje sam na sam Kozłowskiemu (65. minuta), a także karnego Męderze (87).

piliczanka.futbolowo.pl (MAIK_001)

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty