Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > V liga (Kraków I)
Pierwsze zwycięstwo Bronowianki, Akademia z Zabierzowa bez farta

Bronowianka Kraków - AP 2011 Zabierzów 2-0 (1-0)

1-0 Kowalczyk 19
2-0 Leśniewicz 66

Sędziowali Sławomir Radwański oraz Rafał Wiewiór i Tomasz Kowalski. Żółte kartki: Małodobry, Osowski - Owczarczyk, Kapusta, Królikowski, Anih. Widzów 50.
BRONOWIANKA: Socharczenko - Łabuda, Ł. Kubik, Gilski, Kowalczyk - Osowski, Małodobry, Ałłachwardijew, Augustyn (70 Lipiński) - Leśniewicz (90+2 Barski) - Gzyl (85 Bieda).
AKADEMIA PIŁKARSKA: Herdzik - Owczarczyk, Kapusta (36 Skwarczeński), Jędrszczyk (46 Anih), Ruszkiewicz - Pietras, Królikowski, Krauz (18 Nawrocki), Kajak - Kuflik, Domurat (46 Gawęcki).

Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie V ligi odniosła krakowska Bronowianka, pokonując opartą na młodzieżowcach ekipę Akademii Piłkarskiej z Zabierzowa. Gospodarze czekali na zwycięstwo w lidze od maja. Mecz nie był porywający, goście mieli tyle samo bramkowych szans co gospodarze, ale mniej szczęśliwie je kończyli. Duża w tym zasługa Socharczenki  w bramce zespołu z Bronowic.


Bronowianka objęła prowadzenie w 19 min. Rzut wolny z boku pola karnego wykonywał Ł. Kubik, celował w dalszy róg, wybił piłkę Herdzik, ale tak, że została w polu karnym, w zamieszaniu kilku bronowiczan próbowało ją wstrzelić do bramki, udało się to Kowalczykowi.


Kiedy podobne zamieszanie powstało w polu karnym gospodarzy w 25 min po rzucie rożnym finał nie był bramkowy. Przy trzech strzałach piłkarzy Akademii piłkę blokowali rywale, Socharczenko wybijał ją nawet przy strzale z 2 metrów.


Dużo gry toczyło się potem gdzieś między szesnastkami, wreszcie w 42 min Nawrockiemu udało się przemknąć między obrońcami i dojść do pozycji strzeleckiej, ale wycelował tylko w boczną siatkę.

Jeszcze przed przerwą trener zabierzowian musiał dokonać dwóch zmian z powodu kontuzji, w przerwie dokonał dwóch kolejnych, na boisku pojawili się doświadczeni Gawęcki i Anih, żeby wzmocnić siłę ataku. W 47 min goście mogli skorzystać z nich po raz pierwszy - Anih wykonywał w polu karnym rzut wolny z 11 metrów, ale trafił w wyskakującego z muru Kowalczyka. W 57 min gospodarze ratowali się inaczej, w zamieszaniu, które powstało w ich polu karnym po rzucie rożnym, Ł. Kubik wybijał piłkę z linii bramkowej.   

W 65 min goście trafili nawet do bramki, ale ze spalonego, sędzia gola nie uznał. Akcja przeniosła się na drugą stronę, z narożnika pola karnego strzał wart drugiej bramki oddał Leśniewicz. Trafił nie do obrony dla Herdzika w róg pod poprzeczkę. 

Akademia mogła jeszcze przynajmniej złapać kontakt - w 68 min strzał Gawęckiego wybił Socharczenko, za chwilę bramkarz Bronowianki poradził sobie także z groźną główką Skwarczeńskiego, po której piłka zmierzała pod poprzeczkę.

 

Za tydzień w sobotę 24 września w Zabierzowie odbędzie się uroczyste otwarcie Akademii Piłkarskiej, któremu towarzyszyć będzie wiele atrakcji. Świętowanie rozpocznie się o godz. 12 meczem derbowym w V lidze - Akademia zagra z Zelkowem, potem na boisku pojawi się młodzież dwóch Akademii - tej z Zabierzowa i tej pod patronatem Mirosława Szymkowiaka i Tomasza Frankowskiego (14.15). O godz 15.40 Akademia Piłkarska Zabierzów zostanie uroczyście otwarta, a na koniec piłkarską "50" obchodził będzie prezes i trener Akademii Jerzy Kowalik. Zespół zebranych przez niego gwiazd i przyjaciół zmierzy się z Polonezem Wiedeń. Sportowym emocjom towarzyszyć będą występy taneczne, a dochód z imprezy i licytacji pamiątek przeznaczony zostanie na rozwój sportu młodzieżowego w Zabierzowie. Imprezę poprowadzi Jerzy Fedorowicz.

MST

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty