Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > V liga (Kraków I)
Debiut w Bydlinie na remis

Legion Bydlin - Proszowianka Proszowice 1-1 (0-0)

0-1 Gałkowski 53
1-1 Maciej Wdowik 64 (karny)

Sędziował Michał Koźlak z Krakowa. Widzów ok. 400.
LEGION: Gorgoń - Kulawik (88 Klichowski), Mosór (65 Sadurski), Kalarus, Pandel, Janikowski, Wdowik, M. Demarczyk, D. Demarczyk (30 Żelazny) - Koziek, Osowski.
PROSZOWIANKA: Zawartka - Grzegorczyk, Jelonkiewicz (75 Sołek), Szaporów, Wrona - T. Przeniosło (46 Gałkowski), Kozerski (60 Kowalski), Gorzkowski, A. Przeniosło - M. Przeniosło, Perlik.

Wielkie piłkarskie święto w Bydlinie. Miejscowy LKS Legion po raz pierwszy w swej ponad 60-letniej historii awansował do klasy okręgowej i rywalizuje z uznanymi zespołami Krakowa i okolicy. W inauguracyjnym meczu na okręgowym poziomie legioniści podejmowali mocną Proszowiankę, która jeszcze kilka lat temu z powodzeniem walczyła w prawdziwej III lidze.

Historyczny pojedynek zgromadził na trybunach obiektu w Bydlinie kilkaset osób. Przed spotkaniem prezes Podokręgu Piłki Nożnej w Olkuszu, Jerzy Górnicki, wręczył kapitanowi miejscowych, Tomaszowi Pandelowi, okazały puchar za awans do okręgówki.

Faworyzowani goście od pierwszych minut uzyskali optyczną przewagę. Podopieczni Andrzeja Kucharczyka (słynnego przed laty defensora Garbarni - jednego z Panów "K"), posiadający zapewne większy zasób umiejętności taktyczno-technicznych, raz po raz atakowali bramkę gospodarzy. Przyjezdni razili jednak nieporadnością na przedpolu Legionu. Trafili ponadto na nadspodziewanie skutecznie interweniującego golkipera miejscowych Dawida Gorgonia.

Na początku drugiej części spotkania goście objęli prowadzenie za sprawą Gałkowskiego, który celnym strzałem z najbliższej odległości zakończył akcję całego bloku ofensywnego Proszowianki. W tej fazie meczu wydawało się, że mecz został rozstrzygnięty. Jednak ambitni gospodarze potrafili przejść do ataku. Sygnał do ofensywnej gry dał Maciej Wdowik (jego syn Tomasz gra w III-ligowym Przeboju Wolbrom). Weteran boisk Małopolski Zachodniej, rocznik 1969, zademonstrował sprawność, techniczną maestrię, taktyczny zmysł, godne naśladowania przez młodszych. To za jego sprawą ataki gospodarzy stawały się coraz groźniejsze. Po kolejnym prostopadłym podaniu Osowski znalazł się sam przed bramkarzem i został w polu karnym sfaulowany. Pewnym egzekutorem "jedenastki" okazał się Wdowik.

JN

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty