Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > V liga (Kraków I)
Miło zaczęła Bronowianka, ale skończyła Przemsza

Przemsza Klucze - Bronowianka Kraków 3-1 (0-1)

0-1 Bieda 3
1-1 Musiał 52
2-1 Kulanty 70
3-1 Słaboń 90

Żółte kartki: Kulanty, Mucha - Osowski, Małodobry, Łabuda, Jóźwik.
PRZEMSZA: Łaskawiec - Hys, Guguła, T. Majcherkiewicz, Mucha - F. Wołkiewicz, Kulanty(87 G. Majcherkiewicz), Januszek, J. Wołkiewicz (89 Porcz) - A. Barczyk (78 Ziębinski), Musiał (80 Słaboń).
BRONOWIANKA: Piergies - Łabuda, Ł. Kubik, Gilski, Kowalczyk - Małodobry, Socha, Augustyn (70 Osowski), Ałłachwerdijew - Jóźwik, Bieda.

Miłe złego początki - może podsumować początek sezonu Bronowianka. W 3. minucie prowadziła na boisku w Kluczach, a schodziła wyraźnie pokonana.

Goście prowadzili po tym, jak Augustyn z rzutu wolnego przy bocznej linii tak zkaręcił piłką, że trafił w poprzeczkę, a czyhający w pobliżu Bieda z bliska wpakował ją do siatki. Goście dotrwali z prowadzeniem do przerwy, choć Przemsza miała okazje do wyrównania, w najlepszej mknącą w okienko piłkę wybił debiutujący w zespole z Bronowic Piergies.

Wkrótce po przerwie gospodarze odrobili stratę. Po akcji lewą stroną i strzale na bramkę jednego z piłkarzy Przemszy bramkarz wybił piłkę do boku, a stamtąd Musiał na wślizgu skierował ją do bramki.

W 70. minucie znów po akcji lewą stroną Kulanty zmieścił piłkę zza 16 metrów przy słupku. Bronowianka odkryła się próbując odrobić straty i w 90. minucie została skarcona golem Słabonia, który chyba chciał wrzucić piłkę w pole karne, ale wyszedł z tego strzał, który zaskoczył Piergiesa.

Nadzieje gości na bramki niweczył samolubnie grający Jóźwik, który nie potrafił dobrze rozwiązać trzech nieźle zapowiadających się okazji.

 

DARO/glksprzemszaklucze.futbolowo.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty