Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Trampkarze starsi > Małopolska Liga T
Jak Małopolska zdobywała Puchar Michałowicza2011-07-06 11:19:00

Jak już informowaliśmy, reprezentacja Małopolski 15-latków odniosła piękny sukces, zdobywając Puchar PZPN im. Jerzego Michałowicza. W finale zespół oparty na trampkarzach Wisły i Sandecji (plus zawodnicy z czterech innych klubów) pokonał karnymi 5-4 Pomorski ZPN. W regulaminowym czasie meczu w Brzegu był remis 0-0.


W turnieju, który odbywał się w ubiegłym tygodniu w Opolu i Brzegu uczestniczyło 8 najlepszych zespołów regionalnych z rocznika 1996.

Kolejność w turnieju o Puchar Michałowicza:

1. Małopolski ZPN
2. Pomorski ZPN
3. Łódzki ZPN
4. Lubelski ZPN
5-6. Wielkopolski ZPN, Dolnośląski ZPN
7-8. Śląski ZPN, Warmińsko-Mazurski ZPN

Warto przypomnieć, że ten sam rocznik, 1996, wywalczył w ubiegłym roku Puchar PZPN im. Wacława Kuchara (MP 14-latków). Wówczas i obecnie pierwszym trenerem reprezentacji MZPN był Jerzy Smoter, przed rokiem pomagał mu Jerzy Płonka, a teraz Michał Wiącek.


Zwycięska Reprezentacja Małopolski. W górnym rzędzie od lewej: Marek Kusto (trener koordynator MZPN), Jerzy Smoter (I trener), Bartosz Nowakowski, Paweł Stolarski, Bartłomiej Skrobowski, Mateusz Mlostek, Mateusz Zając, Patryk Pilch, Dawid Janczarzyk, Konrad Kołodziej, Przemysław Szarek, Adam Buksa, Marcin Koper, Michał Wiącek (II trener). W dolnym rzędzie od lewej: Kamil Kuczak, Dariusz Porębski, Jakub Dziubas, Krzysztof Szewczyk, Wiesław Gawlik (kierownik reprezentacji), Jakub Bartosz, Jakub Mordec, Piotr Nowak. / fot. MZPN

Zwycięska Reprezentacja Małopolski. W górnym rzędzie od lewej: Marek Kusto (trener koordynator MZPN), Jerzy Smoter (I trener), Bartosz Nowakowski, Paweł Stolarski, Bartłomiej Skrobowski, Mateusz Mlostek, Mateusz Zając, Patryk Pilch, Dawid Janczarzyk, Konrad Kołodziej, Przemysław Szarek, Adam Buksa, Marcin Koper, Michał Wiącek (II trener). W dolnym rzędzie od lewej: Kamil Kuczak, Dariusz Porębski, Jakub Dziubas, Krzysztof Szewczyk, Wiesław Gawlik (kierownik reprezentacji), Jakub Bartosz, Jakub Mordec, Piotr Nowak. Fot. MZPN

Droga Małopolski do mistrzostwa Polski 15-latków

I kolejka meczów grupowych

Łódzki ZPN – Wielkopolska 2-1
Gole: Raś, Idzikowski - Roszczyk

Małopolska – Śląsk 2-0
1-0 Stolarski 11
2-0 Mordec 16
MAŁOPOLSKA: Zając – Nowakowski, Mlostek, Szewczyk, Szarek – Dziubas (67 Pilch), Stolarski (78 Porębski), Mordec (70 Bartosz) – Kuczak (41 Nowak), Kołodziej (62 Janczarzyk), Buksa.

Śląsk prezentował typowo "śląski futbol” oparty na twardej walce i grze z pominięciem drugiej linii, natomiast zespół Małopolski pokazał już w pierwszym meczu, że będzie jednym z faworytów turnieju, grając ładnie dla oka i jednocześnie skutecznie. Ładna była pierwsza bramka zdobyta przez Stolarskiego po kombinacyjnie rozegranym rzucie rożnym. Drugą bramkę strzelił Mlostek plasowanym uderzeniem w „długi” róg z 16 metrów. W drugiej połowie Małopolanie mieli jeszcze dwie okazje do podwyższenia wyniku, ale piłka zarówno po strzale głową Mlostka po rzucie rożnym, jak i po finezyjnym lobie Nowaka z 20 metrów trafiła w poprzeczkę.

II kolejka meczów grupowych

Śląsk – Wielkopolska 0-1
0-1 Roszczyk

Małopolska – Łódzki ZPN 2-2 (1-0)
1-0 Kołodziej 14
1-1 Srastiak 41
2-1 Buksa 69
2-2 Meciejewski 71
MAŁOPOLSKA: Zając – Nowakowski, Mlostek, Szewczyk, Szarek (72 Bartosz) – Dziubas, Stolarski (67 Nowak), Mordec (64 Pilch) – Kuczak, Kołodziej (58 Janczarzyk), Buksa (70 Porębski).

Małopolanie szybko strzelili bramkę po najładniejszej akcji meczu. Piłka chodziła jak po sznurku, by trafić przed polem karnym do Mordeca, którego uderzenie bramkarz Łódzkiego ZPN zdołał obronić, ale wobec dobitki Kołodzieja był już bezradny. Pierwsza połowa obfitowała w wiele spięć pod obiema bramkami, a akcje szybko przenosiły się z jednej połowy na drugą.

Pierwsza akcja po przerwie przyniosła łodzianom wyrównanie. Jeden z ich zawodników minął dwóch obrońców i w sytuacji sam na sam pokonał Zająca. Od 60. minuty uwidoczniła się przewaga fizyczna reprezentacji Łodzi, której zawodnicy lepiej wytrzymali trudy tego szybkiego i rozgrywanego w upale meczu. Nie przekładało się to jednak na stuprocentowe okazje, a strzały z dalszej odległości albo mijały bramkę Małopolan, albo pewnie interweniował Zając. W 69. minucie piękną indywidualną akcję przeprowadził na lewym skrzydle Szarek, mijając w pełnym biegu obrońców przeciwnika dośrodkował na „długi” słupek, a zamykający akcję Buksa w ekwilibrystyczny sposób skierował piłkę z powietrza między słupkiem a interweniującym bramkarzem do siatki. Małopolanie nie zdążyli się jeszcze nacieszyć prowadzeniem, gdy padło wyrównanie. Po rozpoczęciu od środka nastąpiło długie podanie na lewe skrzydło, skąd pomocnik łodzian dośrodkował w pole karne, a tam zawodnik rywali uderzeniem głową nie dał szans Zającowi.

Reprezentacja Małopolski mogła stracić jeden punkt w ostatniej akcji meczu, kiedy po „wstrzeleniu” piłki z rzutu wolnego z połowy boiska w polu bramkowym Zająca powstało kolosalne zamieszanie i zanim bramkarz reprezentujący na co dzień barwy Wisły złapał piłkę, to dwa razy z linii bramkowej wybijali ją jego koledzy.

III kolejka meczów grupowych

Łódzki ZPN – Śląsk 1-3
Gole: Idzikowski - Morus, Zakrzewski, Tomaszewski

Małopolska – Wielkopolska 3-0
1-0 Stolarski 5
2-0 Stolarski 14
3-0 Kuczak 71
MAŁOPOLSKA: Koper (79 Zając) – Nowakowski (76 Skrobowski), Szarek, Szewczyk, Bartosz (36 Dziubas) – Mordec (67 Mlostek), Stolarski (66 Pilch), Nowak (60 Porębski) – Kuczak, Kołodziej (70 Janczarzyk), Buksa.

Chcąc zagrać w finale, w ostatnim meczu Małopolska musiała (zakładając zwycięstwo Łodzi nad Śląskiem) wygrać przynajmniej w takich samych rozmiarach. Ofensywne ustawienie przyniosło skutek bardzo szybko, bo już w 5. minucie po ładnym rozegraniu w środku pola Kuczak zagrał na prawą stronę do Stolarskiego, który z 12 metrów uderzył po „długim” rogu nie do obrony. W 14. minucie kapitan Małopolan kapitalnie uderzył nad murem z rzutu wolnego i było już 2-0. Na bramkę Wielkopolski sunął atak za atakiem. Drużyna MZPN grała z polotem, na jeden – dwa kontakty, z czym Wielkopolanie zupełnie nie mogli sobie poradzić. Bramkę pieczętującą bezapelacyjne zwycięstwo zdobył Kuczak uderzeniem z pierwszej piłki po kolejnej już indywidualnej akcji Szarka.

Pewne zwycięstwo odniesione w zgodnej opinii fachowców, z trenerami reprezentacji Polski U-15 Robertem Wójcikiem i Zbigniewem Hariaszem na czele, w pięknym stylu dało reprezentacji Małopolskiego ZPN prawo gry w wielkim finale o złoty medal mistrzostw Polski.

Mecz finałowy

Małopolska – Pomorze 0-0 (po dogrywce), karne 5-4
MAŁOPOLSKA: Koper (99 Zając) – Nowakowski, Szarek, Szewczyk, Bartosz (81 Mlostek) – Dziubas, Stolarski (85 Porębski), Mordec (57 Pilch) – Kuczak, Kołodziej (92 Janczarzyk), Buksa (14 Nowak).

Mecz finałowy rozpoczął się dla Małopolan niezwykle pechowo, gdyż już w 12. minucie po starciu z obrońcą Pomorskiego ZPN Buksa tak niefortunnie upadł, że ze złamaną ręką został odwieziony do szpitala.

Sam mecz zachwycić mógł tylko fachowców, gdyż stał na bardzo wysokim poziomie taktycznym, natomiast sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. W drużynie Pomorza wystąpiło 5 etatowych reprezentantów Polski z królem strzelców mistrzostw Sebastianem Sypniewskim na czele. Ich bardzo wysokie umiejętności indywidualne zostały zupełnie zneutralizowane przez bardzo mądrze grający zespół MZPN. W przekroju całego, niezwykle wyrównanego, meczu finałowego więcej sytuacji stworzyła sobie Małopolska. Sytuację sam na sam miał Stolarski, którego strzał obronił bramkarz Pomorza. Dwie dogodne pozycje miał też Janczarzyk w drugiej części dogrywki; najpierw będąc oko w oko z bramkarzem przeciwników uderzył ponad poprzeczką, a potem jego strzał głową w ładnym stylu obronił golkiper Pomorza. Pomorze najlepszą okazję do zdobycia bramki miało na początku drugiej połowy, gdy zamykający akcję Sypniewski nie trafił w piłkę na 7. metrze.

Loteryjny konkurs rzutów karnych rozpoczął się od niecelnego strzału zawodnika Pomorza, co przy bezbłędnie wykonujących jedenastki zawodnikach reprezentacji MZPN (Kuczak, Szarek, Nowakowski, Pilch, Szewczyk) dało jej złoty medal!

Indywidualnie wyróżniony został ponadto Konrad Kołodziej, który zdaniem trenerów wszystkich ośmiu reprezentacji został uznany najlepszym zawodnikiem turnieju finałowego rozgrywanego na boiskach w Opolu i Brzegu.

Skład reprezentacji Małopolskiego ZPN:

Mateusz Zając, Bartłomiej Skrobowski, Jakub Bartosz, Kamil Kuczak, Mateusz Mlostek, Jakub Mordec, Paweł Stolarski (wszyscy Wisła Kraków), Dawid Janczarzyk, Konrad Kołodziej,Piotr Nowak, Bartosz Nowakowski, Dariusz Porębski, Przemysław Szarek (wszyscy Sandecja Nowy Sącz), Marcin Koper, Jakub Dziubas (Hutnik Kraków), Adam Buksa (Garbarnia Kraków), Patryk Pilch (Górnik Wieliczka), Krzysztof Szewczyk (Krakus Nowa Huta).
Trenerzy: Jerzy Smoter, Michał Wiącek. Kierownik drużyny: Wiesław Gawlik.

Jerzy Smoter - spec od pracy z młodzieżą

- Tę drużynę zacząłem tworzyć przed czterema laty. W poprzednich edycjach MP dwukrotnie triumfowała, raz zajęła 4. miejsce w finałach. Ilu zawodników zostało? Większość, która teraz odniosła piękny sukces w Brzegu - powiedział nam trener reprezentacji Małopolski, Jerzy Smoter.

- Chłopcy zagrali pierwszorzędne w całym turnieju. A w szczególności w meczu finałowym przeciwko Pomorskiemu ZPN, gdy znakomicie zdała egzamin taktyczny w konfrontacji z bardzo wymagającym przeciwnikiem. W normalnym czasie meczu utrzymał się bezbramkowy remis, to samo dotyczyło dogrywki 2 x 10 minut. Rozstrzygnęły karne, egzekwowane bezbłędnie tylko przez reprezentację Małopolski.

Serdecznie dziękuję za współpracę Michałowi Wiąckowi, rodzi się nam nowy talent trenerski. Od kilku lat bardzo oddany drużynie jest jej kierownik, Wiesław Gawlik. Jak od dawna, zdecydowanie najwięcej zawodników dostarczyły do reprezentacji dwa kluby: Wisła Kraków (trener Paweł Regulski) i Sandecja (Janusz Pawlik).

- Dostałem nieoficjalną wiadomość, że czterech naszych piłkarzy otrzyma wkrótce powołania na konsultację kadry narodowej. Kto? Na razie nie mogę zdradzić nazwisk - kończy trener Smoter.

Jerzy Smoter (rocznik 1942) jest słusznie uznawany za wybitnego speca od szkolenia młodzieży. Był zawodnikiem Wisły, Zwierzynieckiego i Wieczystej, zaś jako trener młodego narybku pracował w Wiśle, Zwierzynieckim, Garbarni. Od dawna jest szkoleniowcem kadry MZPN, oprócz tego obecnie pracuje z młodzieżą w Orle Piaski Wielkie.

Mówi II trener Michał Wiącek:

- Panu trenerowi Jerzemu Smoterowi pomagam w kadrze dopiero od pół roku, ten sukces jest przede wszystkim jego zasługą. Przez pięć lat istnienia tej reprezentacji wraz z trenerem Jerzym Płonką wyselekcjonował grupę kapitalnych chłopców, którzy w opinii wielu fachowców w pełni zasłużyli na to zwycięstwo. W przekroju całego turnieju zaprezentowaliśmy bardzo dojrzały i ładny dla oka styl gry. Dla mnie satysfakcją, nawet chyba większą niż ten medal, był fakt, iż po jednym z meczów podszedł do nas trener reprezentacji Polski Robert Wójcik i pogratulował jakości gry prowadzonej przez nas reprezentacji, zapewniając jednocześnie, że kilku naszych zawodników w najbliższym czasie otrzyma powołanie do kadry narodowej. A przede wszystkim na jakość wraz z panem trenerem Smoterem stawiamy. Nie do przecenienia również była rola jaką w naszej drużynie odgrywał pan Wiesław Gawlik, którego funkcję nawet trudno mi nazwać. Porównując sztaby szkoleniowo-organizacyjne pozostałych reprezentacji, które liczyły od pięciu do nawet - w przypadku naszego finałowego przeciwnika - ośmiu osób, to pan Wiesław zastępował czasami cztery osoby będąc kierownikiem, menedżerem, a nierzadko również lekarzem czy masażystą.

 

w, st, jc


img_0087a.jpg
p7022581a.jpg
img_0069.jpg
img_0075.jpg
img_0092a.jpg
img_0038.jpg
p7022566.jpg
img_0046.jpg
p7022578.jpg
img_0065.jpg
p7022563a.jpg
p6272519.jpg
p6302528.jpg
p6302535.jpg
p7022561.jpg
img_0070.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty