Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Juniorzy starsi > Małopolska Liga JS
Unia przerwała złą serię

Unia Oświęcim - AP Zabierzów 2011 2-0 (1-0)

1-0 Ochman 45

2-0 Znamirowski 70

UNIA: Pamuła - Kosiński, Wiertel, Michałek, Wyroba - Znamirowski (80 Szyjka), Semik, Ochman, Dwornik (83 Mrowiec) - Wąsik, Bednarczyk (75 Wykręt).

Unia Oświęcim przełamała serię trzech porażek z rzędu i pokonała na własnym stadionie 2-0 Akademię Piłkarską Zabierzów w zaległym meczu 22. kolejki Małopolskiej Ligi Juniorów Starszych.

Mecz rozegrano w niezbyt sprzyjających warunkach, na grząskim boisku, jednak obie strony zbytnio się tym nie przejęły i podjęły równorzędną walkę. Jako pierwsi na prowadzenie mogli wyjść zabierzowianie, ale pozostawiony bez opieki na 5. metrze napastnik przyjezdnych uderzył obok słupka. Gra była wyrównana, lecz to oświęcimianie stwarzali sobie groźniejsze sytuacje. Zza linii pola karnego w kierunku dłuższego słupka uderzył Znamirowski, ale bramkarz gości zdołał sparować piłkę na rzut rożny. Chwilę później Wyroba obsłużył podaniem wychodzącego na czystą pozycję Dwornika, jednak i w tym przypadku zabrakło wykończenia. Gdy zdawało się, że pierwsza połowa zakończy się bez bramek decydujący cios wyprowadzili zawodnicy Unii. Najsprytniejszy w zamieszaniu podbramkowym okazał się Ochman i z najbliższej odległości posłał piłkę do siatki.

 

Biało-niebiescy wyszli na drugą połowę mocno skoncentrowani i zmobilizowani, aby nie powielać już błędów z przeszłości, gdy prowadząc oddawali pole gry przeciwnikowi. Zabierzowianie z kolei mieli nadzieję na odrobienie strat i musieli zaatakować nieco odważniej. Dla gospodarzy nadarzała się więc idealna szansa do kontrataków. W 70. minucie podopieczni trenera Tomasza Wróbla zdołali podwyższyć stan rywalizacji. Piłkę na róg pola karnego zagrał Michałek, na co tylko czekał Znamirowski i bez zastanowienia uderzył po "długim" nie dając szans golkiperowi przyjezdnych.

W końcówce gra mocno się zaostrzyła, a zawodnicy obu ekip nie oszczędzali się i często grali faulem. Oświęcimianie jednak kontrolowali sytuację na boisku i konsekwentną grą w obronie dotrwali do końca spotkania nie pozwalając już rywalowi przedostać się pod własną bramkę.

 

mkpuniaoswiecim.futbolowo.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty