Sandecja Nowy Sącz - Unia Tarnów 5-1 (2-0)

1-0 Zawiślan 20 (karny)
2-0 Tokarz 23
3-0 Tokarz 58
4-0 Kołbon 70
4-1 ??? 75 (karny)
5-1 Kołbon 90+1
SANDECJA: Świerad - Musiał, Dyląg, Szeliga, Zawiślan - Kołbon, Kuźma - Kalisz, Mroszczak (80 Orzeł), Kuzak (75 Strojny) - Tokarz.

- Radość była i na boisku i w szatni, cieszyli się zawodnicy i sztab trenerski. W przekroju całej rundy zasłużyliśmy na awans, nie przegraliśmy przecież ani jednego meczu - powiedział Michał Jawczak, II trener juniorów Sandecji. - Bardzo mnie to cieszy - dodał I trener Janusz Świerad, który nie oglądał końcówki spotkania spiesząc się na zajęcia z seniorami-pierwszoligowcami.

Sądeczanie zakończyli już rundę jesienną, 11 zwycięstw i 4 remisy dały im co najmniej drugie miejsce w tabeli MLJS. To oznacza awans do wiosennej ligi makroregionalnej z udziałem 8 najlepszych zespołów z Podkarpacia, Lubelszczyzny, Świętokrzyskiego i - rzecz jasna - Małopolski.

W piątkowym meczu z Unią gospodarze mieli cały czas przewagę. Tarnowianie cofnęli się do głębokiej defensywy, dopiero w II połowie wyszli z dwoma groźnymi kontrami.

Prowadzenie dla Sandecji uzyskał Zawiślan z karnego, podyktowanego za faul na Kołbonie. Po chwili indywidualną akcję przeprowadził Kuźma, a celną główką sfinalizował ją Tokarz. Ten sam zawodnik, również głową, zdobył trzeciego gola; tym razem po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Podwyższył Kołbon ładnym i precyzyjnym uderzeniem z 20 m.

Goście zaliczyli honorowe trafienie z karnego (faul Szeligi), a w doliczonym czasie sądeczanie ustalili wynik na 5-1. Kołbon uderzył celnie z wolnego z 22 m ponad murem.

ST