Dunajec Nowy Sącz - Unia Tarnów 1-2 (1-1)

1-0 Majka 15
1-1 ??? 30
1-2 ??? 55
DUNAJEC: Poręba - Jabłoński, Ciągło (75 Zawada), Uroda, Zapart, Waligóra (65 Chochorowski), Hyclak (60 Szambelan), Ligarski, Zygmunt, Majka, Maślanka (46 Zając).

13. kolejka MLJS okazała się pechowa dla Dunajca, natomiast tarnowianie po meczu byli bardzo zadowoleni. Sądeczanie przeważali, próbowali atakować, utrzymywali się przy piłce, ale przegrali przez proste błędy. Po tej porażce na własne życzenie spadli na ostatnie miejsce w tabeli.

Mecz rozpoczął się od ataków gospodarzy. Pierwsza bramka padła po rzucie rożnym, po którym Majka z najbliższej odległości Majka wpakował piłkę do siatki. Dunajec nadal dominował, ale w 30. minucie po długim wybiciu z własnej połowy błąd środkowych obrońców i bramkarza gospodarzy wykorzystał napastnik Unii strzelając z 18 metrów do pustej bramki. W końcówce pierwszej połowy Maślanka wyszedł sam na sam z bramkarzem tarnowian, ale przegrał z nim pojedynek.

Po przerwie Dunajec znów ruszył do ataków, ale znów prosty błąd w obronie zakończył się fatalnie dla sądeczan. Po długim wyrzucie z autu pociągnięty za koszulkę tarnowianin padł na murawę, a sędzia bez wahania wskazał na "wapno". Jedenastkę pewnie wykorzystał zawodnik Unii.

Gospodarze starali się za wszelką cenę zmienić wynik. Tarnowianie wyprowadzili w międzyczasie dwie groźne kontry, zakończone niecelnymi strzałami. Ataki gospodarzy z kolei kończyły się na 20. metrze przed bramką Unii. W końcówce szansę miał Zając, ale strzelił obok bramki. W ostatniej akcji meczu znów brakło miejscowym szczęścia. Zygmunt uderzył z 6 metrów nad poprzeczką.

dunajecns-u19.futbolowo.pl