Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Juniorzy starsi > Liga Małopolska JS
Zatorzance i Górnikowi brakowało wykończenia

Zatorzanka Zator - Górnik Wieliczka 0-0

Sędziował Dawid Pająk (Wadowice). Żółte kartki: Wolanin, Zemła - Sowicki. Widzów: 50.
ZATORZANKA: P. Biela - Zemła, Pindel (25 K. Biela), Kuzia, Kornaś - Wolanin (72 Leszczyński), Kasperek, Rokowski (70 Kwiatkowski), Chodacki (75 K. Sroka) - Kukiełka (86 Szczepanek), Brzeźniak (80 S. Sroka).
GÓRNIK: Kociołek - Rudzik (46 Sowicki), Jesiąka (70 Kawulka), Wyroba, Panczyk - M. Kubala (80 Ł. Kubala), P. Górecki, Bułat, Gabryś (84 Włodek) - Ptak, Rajczyk (46 Pieprzyk).

Wydawało się, że gościom szybko uda się otworzyć wynik, co pozwoliłoby im kontrolować mecz. Po błędzie zatorzan prawą stroną urwał się M. Kubala, po zagraniu którego na samotne spotkanie z bramkarzem ruszył Rajczyk, lecz P. Biela odbił piłkę nogami na korner. Po zagraniu z niego zamykającemu akcję graczowi zabrakło precyzji i to byłoby na tyle w wykonaniu przyjezdnych.

Gospodarze starali się atakować, ale ich akcjom brakowało wykończenia. Rajd Kukiełki lewą stroną został zatrzymany przez Rudzika, a później Kukiełka, po dograniu Brzeźniaka, z 5 m uderzył zbyt lekko, żeby móc zaskoczyć Kociołka. Jeszcze w 60. minucie Kukiełka stanął sam przed Kociołkiem, lecz przestrzelił.

Z kolei w 78. minucie Zemła wybił piłkę z linii bramkowej po ostrym zagraniu na "długi" słupek w wykonaniu Kawulki. - Chcieliśmy dzisiaj wygrać, żeby w komfortowej sytuacji pojechać na ostatni mecz przeciwko SMS - żałował Marcin Folga, trener zatorzan. - Kontuzja Pindla pokrzyżowała nam taktyczne szyki.


- To był najsłabszy mecz w naszym wykonaniu - ocenił Maciej Musiał, trener Górnika.

Mateusz Migalski

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty