Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Juniorzy starsi > Liga Małopolska
Faworyt nie zawiódł

Wisła Kraków - Skawinka Skawina 2-1 (1-0)

1-0 Kaganek 32

1-1 Gałuszka 70 (karny)

2-1 Litewka 80

Sędziowali: Sebastian Krasny - Dariusz Klimonda, Jarosław Lizak (wszyscy Kraków). Żółte kartki: Piech, Sypniewski - Pietraszek, Morawa. Widzów 100.

WISŁA: Jakub Sypniewski - Damian Skołorzyński (46 Adam Popowicz), Jakub Ochman (46 Jakub Pułka), Mateusz Arian, Paweł Skórski - Adrian Stanek, Adrian Ligienza (46 Maksymilian Michalski), Oskar Piech, Patryk Marzec - Dawid Litewka, Jakub Kaganek.
SKAWINKA: Kamil Wacławik - Łukasz Konik, Jakub Morawa, Damian Gałuszka, Dawid Ignacok - Paweł Pietraszek, Rafał Piszczek (86 Jakub Krasuski), Norbert Piszczek, Mateusz Sekuła (85 Wojciech Pijocha) - Adrian Ignyś, Konrad Czara (85 Tomasz Grabowski).

Wisła była zdecydowanym faworytem na sztucznej murawie Nadwiślanu i spodziewano się jej pewnego zwycięstwa. Tymczasem Skawinka wysoko postawiła poprzeczkę i dzięki świetnej taktyce umiejętnie wybijała rywala z rytmu, a gdy nadarzyła się okazja kontratakowała. W całym spotkaniu mało było sytuacji podbramkowych, wszak w defensywie drużyny spisywały się poprawnie. W 32 minucie krakowianie objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu strzelał Litewka, a z dobitką zdążył Kaganek. Pięć minut później Litewka znalazł się sam przed Wacławikiem, ale strzelił obok słupka.
Tuż po przerwie szansę miała Skawinka. Po wrzutce z wolnego Gałuszki z bliska główkował Pietraszak, ale nie trafił. W 66 minucie Stanek przymierzył w poprzeczkę. To szybko się zemściło, bowiem Sypniewski faulował w polu karnym Rafała Piszczka i arbiter podyktował "jedenastkę". Pewnym egzekutorem okazał się Gałuszka. Wiślacy podkręcili tempo i już po kolejnych sześciu minutach stworzyli okazję. Z prawej strony Stanek dośrodkował na dłuższy słupek i strzelał z dość ostrego konta Marzec, ale obok słupka. I wreszcie na 10 minut przed końcem podopieczni Dariusza Marca przeprowadzili składną akcję lewą stroną i stojący przed bramką Litewka z dwóch metrów głową umieścił futbolówkę w siatce.
Andrzej Godny

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty