Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Juniorzy starsi > Liga Małopolska
Więcej szczęścia mieli goście

Dalin Myślenice - BKS Bochnia 2-2 (1-1)

1-0 Mizia 25
1-1 Pulak 35 (karny)
2-1 Biel 82
2-2 Marut 87
Czerwona kartka: Madej (D, 80 - dwie żółte). Żółte kartki: Madej (2) - Kupiec.
DALIN:
Firek - Jamka (70 Kołodziejczyk), Tokarz, Morus, Śmigla (60 E. Bałucki) - Zawadzki (46 Nowak), Wojtan, Niedźwiedź, Biel - Mizia, Górka (46 Madej).

BKS: Data - Fasuga (89 Stokłosa), Robak, Tomkiewicz (65 Kubik), Piech - Kupiec (83 Puka), Marut, Fortuna, Kwarta (43 Suwara) - Gawor (75 Kluz) - Pulak.

Dalin objął prowadzenie po akcji zespołowej wykończonej przez Marka Mizię, który wykorzystał sytuację "sam na sam". 10 minut później bochnianie (Fortuna) wstrzelili piłkę w szesnastkę Dalinu, obrońca gospodarzy wybijał piłkę klatką piersiową, ale sędzia uznał, że jednak zagrał ręką. Goście wyrównali z karnego - Pulak strzelił po ziemi, myląc bramkarza.

Na 10 minut przed końcem Dalin doznał osłabienia, za drugą żółtą kartkę (a w konsekwencji czerwoną) boisko opuścił Madej. Grając w dziesiątkę myśleniczanie niebawem zdobyli gola! Mizia dograł do Biela, a ten strzelił do pustej bramki i było 2-1. W 87. minucie goście zdołali wyrównać - po wrzutce Pulaka z wolnego Marut z 8 m główkował celnie do siatki.

- W pierwszej połowie mieliśmy ze trzy sytuacje sam na sam, a gola straciliśmy w kontrowersyjnych okolicznościach. Po przerwie nadal atakowaliśmy, ale zabrakło skuteczności. Natomiast bochnianie grali bardzo ambitnie, od czasu do czasu próbując kontr. Nie mieliśmy dziś szczęścia - stwierdził Kazimierz Wincenciak, trener juniorów Dalinu.

rst

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty