Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Juniorzy starsi > I liga (Tarnów) JS

Okocimski Brzesko – Strażak Mokrzyska 3-2 (2-0)

1-0 Gałka 21

2-0 Reczek sam. 28

2-1 Kokoszka 54

3-1 Kurzywilk 85

3-2 Kołodziej sam. 90+1

Sędziowawli: Wróblewski - Węglarz, Jurkiewicz – KS Brzesko. Żółte kartki: Gałka, Baran, Kurzywilk, Stąsiek – Król, Cisak.

OKOCIMSKI: Kania – Chudoba (75 Kurzywilk), Stolarz, Kołodziej K., Baran - K, Stąsiek (80 Maciaś), Ludwa, Duda, Szczygieł, Kot (75 Ryglowski), Gałka (89 Kołodziej Sz.).

STRAŻAK: Pacura – Białek, Król, Reczek – K, Grabowicz, Duda, Cisak, Pałka, Polowiec, Kokoszka, Pasierb.

Na boisku w Brzesku przy ul. Mickiewicza spotkały się dzisiaj w spotkaniu derbowym drużyny juniorów starszych Okocimskiego KS i Strażaka Mokrzyska. Obie drużyny nie przegrały dotychczas żadnego meczu, a ewentualna dzisiejsza wygrana pozwoliłaby im na objęcie prowadzenia w rozgrywkach I ligi juniorów starszych TOZPN.

Od początku spotkania więcej z gry mieli gospodarze, to oni dłużej utrzymywali się przy piłce i przeprowadzali bardziej składne akcje. Goście długimi podaniami próbowali wprowadzać do gry swoich szybkich napastników, lecz bez zarzutu spisywała się linia obrony Okocimskiego. W 21 minucie prostopadłym podaniem Kot uruchomił Gałkę, który po ominięciu obrońcy pewnym uderzeniem zdobywa pierwszego gola dla gospodarzy. W dalszej części meczu miejscowi nadal przeważali, co przyniosło rezultat w 28 minucie. Szczygieł wrzucał piłkę w pole karne, a najszybciej do piłki dobiegł zawodnik Mokrzysk Reczek, który efektownym „szczupakiem” pokonał własnego golkipera. Wynikiem 2–0 zakończyła się pierwsza część meczu.

Na drugą połowę zespoły wyszły w niezmienionych składach. Nadal stroną przeważającą byli miejscowi. Ok. 50 minuty spotkania tuż przed polem karnym Strażaka sfaulowany został Gałka, lecz sędzia nie odgwizdał przewinienia i przyjezdni wyprowadzili kontrę. Długim podaniem Cisak próbował uruchomić napastników, piłka minęła obrońców z Brzeska i bramkarz gospodarzy chcąc wybić piłkę minął się z nią. Do piłki dobiegł Kokoszka i uderzeniem na pustą bramkę zdobył bramkę na 2-1.  Zdobyty gol pozwolił uwierzyć przyjezdnym, że mogą jeszcze zmienić losy meczu na korzystny dla siebie. Od tego momentu to oni zaczęli przeważać. Pomimo kilku okazji w tej części meczu nie udawało im się zmienić rezultatu meczu. Trener Okocimskiego dokonał dwóch zmian, i właśnie wprowadzony na boisko Kurzywilk w 85 minucie zablokował wybitą piłkę i w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości celnym lobem podwyższył wynik na 3-1. Kiedy wydawało się, że takim wynikiem zakończy się mecz przyjezdni przeprowadzili jeszcze jedną akcję. Prawy pomocnik podał mocno po ziemi na piąty metr, gdzie stoper gospodarzy próbując wybić piłkę zdobył gola samobójczego, tym samym ustalając wynik meczu na 3-2.

Robert Marcinów

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty