Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Juniorzy młodsi > Małopolska Liga JM
Miłe złego początki w 16. sekundzie

Unia Tarnów – MOSiR Unia Oświęcim 4-2 (2-2)

0-1 Ochman 1
1-1 Kamiński 3
2-1 Wójtowicz 30
2-2 Księżopolski 34
3-2 Kamiński 65
4-2 Gałuszka 80

Sędziował Łukasz Kozioł z Tarnowa. Mecz bez kartek.
UNIA T.: Łukasik – Kijek (65 Gałuszka), Wójtowicz, Kaleta, Furmański – Bachula (65 Guzy), Szumlański (65 Lisowski), Korzeniowski (55 Niemczura), Cetera (55 Kleszcz) – Kamiński, Uchwat (45 Łoś).
UNIA O.: Ratajczak – Harmata, Godawa, Hryncyszyn, Szostek – Znamirowski, Bednarczyk (70 Moskwik), Księżopolski, Wrona – Ochman, Godek.

Pierwszego gola oświęcimianie strzelili już w 16. sekundzie, ale były to miłe złego początki.

- Nasza przewaga w całym meczu nie podlegała dyskusji, a rozdaliśmy przeciwnikom dwa prezenty, kosztujące nas stratę bramek i trochę niepotrzebnych nerwów – ocenił Daniel Bartkowski, trener tarnowian. – Nasze zwycięstwo powinno być bardziej okazałe.

Pierwsze trzy bramki gospodarze zdobyli po akcjach oskrzydlających. Za pierwszym razem podawał Cetera, później w rolę asystenta wcielił się Kamiński, a na koniec podającym był Furmański.

Gospodarze postarali się o to, żeby trochę urozmaicić swój strzelecki repertuar, więc na koniec Łoś prostopadłym podaniem obsłużył Gałuszkę, który wygrał indywidualny pojedynek z oświęcimskim bramkarzem.

kamil

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty