BKS Bochnia - Tarnovia Tarnów 1-1 (0-0)

0-1 Jaworski 50
1-1 Mazur 75

BKS: Wilk - Furtak, Kasprzyk, Mazur, Łącki - Dutka (50 Słaby), Klesiewicz, Lewicki, Domański (41 Gawroński), Styrna - Dobranowski.
TARNOVIA: Bochman - Wojnarowski, Rzońca, Sysło, Mącior - Marszałek, Kordela, Mleczko (60 Kozioł), Surman (75 Ludwa) - Fornal (50 Bień), Jaworski.

Bochnianie zaraz na początku mieli doskonałą okazję do objęcia prowadzenia. W 8. minucie karnego (za rękę) wykonywał Lewicki, ale trafił w bramkarza.

- Szkoda, bo ta bramka mogła ustawić nam mecz - żałował Witold Leo, trener BKS-u.

W drugiej połowie gola zdobyli tarnowianie. Strzelał Fornal, bramkarz gospodarzy odbił piłkę, a Jaworski pospieszył ze skuteczną dobitką. BKS wyrównał dopiero na 5 minut przed końcem. Gawroński przedarł się lewą stroną, dośrodkował do Mazura, a ten głową z bliska skierował piłkę do bramki. Futbolówkę wybijał jeszcze obrońca gości, ale już zza linii bramkowej.

Pod koniec meczu Tarnovia miała idealną szansę na przechylenie szali zwycięstwa na swoją korzyść. Gol powinien paść, ale nie padł i spotkanie zakończyło się remisem.

rst