Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Juniorzy młodsi > Małopolska Liga
Bili jak w kaczy kuper

Wisła Kraków - KS Zakopane 14-0 (3-0)

Gole: Downar-Zapolski 3, Wysokiński 2, Michalski 2, Nazim 2, Juszczyk, Piwowarczyk, Moskal, Prażnowski, Uryga
Sędziował Robert Marciniak.
WISŁA: Kocoń - Matys (55 Oleksa), Piwowarczyk, Uryga, Konop (55 Ślęczka) - Owczarczyk, Balawender (55 Prażnowski), Michalski, Juszczyk (41 Moskal) - Termanowski (41 Nazim), Wysokiński (41 Downar-Zapolski).
ZAKOPANE: Paszuda - Kozicki, Galica, Sawina, Skrzak - Długosz, Walczak-Wójciak, Gąsienica-Kaspruś, Kułach - Kowalski, Świder.

Wisła rozgromiła outsidera. W I połowie krakowianie zdobyli tylko trzy bramki - wynik otworzył Juszczyk, później dwa razy trafił Wysokiński. Po przerwie posypał się grad goli, najładniejsze, strzałami z daleka, zdobyli Michalski i Moskal, a hat-trick zanotował Downar-Zapolski.

- Nasza przewaga była ogromna, mogliśmy wygrać jeszcze wyżej - mówi Kazimierz Moskal, trener Wisły. - Rywale mieli w pierwszej połowie jednego wolnego, a w drugiej tylko raz sie zbliżyli do naszego pola karnego...

- Do przerwy szło nam jeszcze całkiem fajnie, mieliśmy nawet dwie sytuacje, może nie bramkowe, ale sytuacje. W drugiej połowie wiślacy bili w nas jak w kaczy kuper... - obrazowo i po góralsku określił klęskę Leszek Długosz, trener drużyny zakopiańskiej.

 

rk

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty