Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Juniorzy młodsi > II liga (Kraków B) JM
Wieczysta wygrywa szósty mecz z rzędu

Zwierzyniecki Kraków - Wieczysta Kraków 0-2 (0-1)


0-1 Kamil Wiewióra 7
0-2 Jakub Filip 80
Sędziował Maciej Haniebnik. Żółte kartki: Wiewióra, Dobosz (obaj Wieczysta).
ZWIERZYNIECKI: Ryś – Olszewski, Stach, Nostkiewicz, Płaneta, Roganowicz, Gaik, Kollar, Madej, Młodnicki. Rezerwowi: Zawada, Prochal, Dziedzic, Giemza.
Trener: Krzysztof Klauze.
WIECZYSTA: Murzański – Jaśkowiec, Baran, Skoczek, Gil, Jezior, Dobosz, Piksa, Język, Wiewióra, Filip. Rezerwowi: Wilczyński, Mikuła, Macioł, Leśniak.
Trener: Marek Bojko. Trener bramkarzy: Łukasz Włodarczyk.

Spotkały się drużyny walczące o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Podopieczni trenera Marka Bojko do meczu przystąpili niezwykle zmotywowani. Bohaterem pierwszych ofensywnych działań Wieczystej był Patryk Jezior, którym najpierw sam próbował zdobyć bramkę lobując Rysia, a chwilę później odebrał piłkę obronie Zwierzynieckiego i idealnie dograł Wiewiórze, który wyprowadził w 7. minucie Wieczystą na prowadzenie.

Kilka minut później silnie z rzutu wolnego uderzył Wiewióra. Bardzo mocną piłkę lecącą w "okienko" wybił Ryś, ale niewiele zabrakło żeby w bramce ulokował ją główkujący Filip. Później na chwilę inicjatywę przejęli gospodarze przeprowadzając kilka groźnych akcji, ale albo brakowało im precyzji albo futbolówkę wyłapywał bramkarz.

Druga połowa należała zdecydowanie do gości, którym jednak pomimo wielu dogodnych okazji (rzuty wolne, rzuty rożne, sytuacje sam na sam) nie udało się zdobyć bramki. Próbowali swych sił Mikuła, Dobosz, Filip, Wiewióra i Piksa (ten ostatni po jednym z rzutów wolnych trafił w słupek). Gospodarze kilka razy wyprowadzali groźne kontry, wypracowali też kilka stałych fragmentów gry. Po jednym z rzutów rożnych do piłki doszedł Stach i silnie uderzył z woleja. Prawdopodobnie znalazłaby drogę do bramki, ale Jaśkowiec w ostatniej chwili zdołał uratować swój zespół wybijając piłkę nogą.

Pomimo optycznej przewagi Wieczystej losy wyniku ważyły się do ostatniej chwili. W 80. minucie na środku boiska futbolówkę przejął Dobosz i idealnym podaniem wypuścił na czystą pozycję Filipa, którym tym razem wygrał pojedynek z dobrze spisującym się Rysiem i lobując go w sytuacji sam na sam ustalił wynik meczu na 2-0 dla gości.

Mecz był ciekawy i zgromadził na obiekcie Zwierzynieckiego sporą grupę kibiców. Na koniec należy podkreślić, że zawody były bardzo dobre prowadzone przez sędziego Macieja Haniebnika.

Wojciech Tracz (Wieczysta)

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty