Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > IV liga (Nowy Sącz-Tarnów)
Kto zdobędzie twierdzę Tymbark?2011-10-02 22:31:00

KS Tymbark- Helena Nowy Sącz 4-1 (2-0)

1-0 Czaja 21

2-0 Wikar 30

3-0 Wikar 70

3-1 Nieć 80

4-1 Piwowarczyk 90

Sędziował p. Wrażeń (Gorlice). Żółte kartki: Olejarz - Koralik, Maciaszek, Dudek, Kościółek.

TYMBARK: Zawada - Olejarz (78 Bukowiec), Ryś, S. Boczoń, Wojtas - Majeran (68 Koza), Sułkowski (74 Urbański), K. Kurczab, Piwowarczyk - Czaja (70 D. Kurczab), Wikar.

HELENA: Miłkowski - Ciurka (73 Fryzowicz), Stafin, Koralik, Olchawa - Leśniak (46 Nieć), Krupa (85 Kościółek), Dudek, Gryzło - Maciaszek, Maurek.

 

Drużyna Tymbarku pracuje w tym sezonie na miano rewelacji rozgrywek, a we własnej miejscowości buduje prawdziwą twierdzę. Nikt bowiem na jej terenie jeszcze nie wygrał, ba, nie zdołał nawet zremisować. Statystyka bramek 10-2 też wrażenie robi. Miejscowi byli faworytem niedzielnej konfrontacji z Heleną. Zespół z Nowego Sącza zdawał sobie sprawę z faktu, że czeka go niełatwa przeprawa. I tak też było w istocie.

 

Pierwsza odsłona spotkania zakończyła się dwubramkową przewagą gospodarzy, którzy skrupulatnie pracowali na taką zaliczkę. Przewaga Tymbarku pogłębiała się z każdą kolejną minutą i zdobycz bramkowa była kwestią czasu. Pierwsze trafienie miało miejsce w 21 minucie spotkania. Kamil Kurczab zainicjował bardzo ładną akcję. Zawodnik gospodarzy posłał futbolówkę wzdłuż pola karnego. Do piłki dopadł Czaja, któremu pozostało skierować ją do twierdzy Miłkowskiego.

Niespełna dziesięć minut później było już 2-0 dla "zielonych". Tym razem na listę strzelców wpisał się Wikar. W roli asystenta wystąpił Tobiasz Sułkowski, który zacentrował z lewej strony boiska. Drugie trafienie miejscowych było w pełni zasłużone.

 

Po zmianie stron Helena próbowała coś zmienić w swoich poczynaniach, ale brakowało jej pomysłu i argumentów. Piłkarze Tymbarku byli tego dnia świetnie dysponowani i posiadali przewagę. W 70 minucie zrobiło się 3:0. Gospodarze postarali się o koronkową akcję. Olejarz wymienił się podaniami z Czają, ten zagrał do Sułkowskiego, który uruchomił Wikara. Zawodenik KST nie mógł zmarnować tak pięknej akcji i precyzyjnym uderzeniem podwyższył rezultat.

Przyjezdni pokusili się o honorowe trafienie w 80 minucie. Helena wykonywała wtedy rzut rożny, po którym błąd popełnił golkiper Tymbarku. Zawada wypuścił piłkę z rąk a do siatki skierował ją wprowadzony na boisko Nieć. Miejscowi protestowali, twierdząc, że bramkarz był faulowany, ale sędzia nie dopatrzył się przewinienia.

Drużyna gospodarzy zadała decydujący cios w ostatniej minucie meczu. Kamil Kurczab zagrał do Piwowarczyka, który sprytnie pokonał Miłkowskiego. Zaznaczyć trzeba, że w niedzielnym starciu Tymbarku z Heleną powinno paść więcej bramek, ale niektórym zawodnikom zabrakło należytej skuteczności.

 

Dawid Kulig, Gazeta Krakowska




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty