Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > IV liga Małopolska
Komiczne okoliczności porażki rezerwy Sandecji z outsiderem

Sandecja II Nowy Sącz - MKS Alwernia 0-3 walkower

Okoliczności odwołania zawodów były dość komiczne. Krakowski sędzia Paweł Sikora nie dopuścił do ich rozegrania, bowiem miejscowi nie przedstawili licencji dopuszczającej boisko Heleny Nowy Sącz do rozgrywania spotkań na poziomie IV ligi, bo na nim rezerwy pierwszoligowca grają swoje mecze mistrzowskie.

– Przekopaliśmy całe pomieszczenie sędziowskie, ale te dokumenty po prostu „wsiąkły”, a tam zawsze się znajdowały – tłumaczył Paweł Czernecki, trener rezerw Sandecji. – Obserwator ostatniego meczu sezonu był już u nas podczas inauguracji wiosny, podkreślając, że wtedy widział stosowne dokumenty, ale skoro teraz ich nie ma, musi się przychylić do decyzji sędziego, odwołującej zawody. Było to dla mnie o tyle irytujące, że przecież oba zespoły normalnie przygotowały się do spotkania. Problemy zaczęły się po rozgrzewce, kiedy usłyszałem od kierownika, że nie ma licencji dopuszczającej boisko Heleny Nowy Sącz do rozgrywek w IV lidze. Sędziemu wystarczyłaby kserokopia tego dokumentu, ale tego dnia i jej nie byliśmy w stanie dostarczyć – westchnął sądecki szkoleniowiec.

kamil

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty