Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > IV liga Małopolska
Orzeł był lepszy, ale Lotnik na tyle aż nie zasłużył

Orzeł Balin - Lotnik Kryspinów 4-0 (1-0)

1-0 Motyka 23
2-0 Koźmiński 65
3-0 Koźmiński 68
4-0 Motyka 90, karny

Sędziował Michał Fudala (Brzesko). Żółte kartki: Grabiec, Nowicki – Czarnecki, Satora, Osmola. Czerwona kartka: Czarnecki (90 min za drugą żółtą kartkę).
ORZEŁ: Smok – Domurat, Grabiec, Treściński, Nowak, Wolny (83 Nowicki), Guzik, Motyka, Salami, Koźmiński, Wściubiak (55 Mrożek).
LOTNIK: Czarnecki – Kuraś, Szatan, Osmola, Cebula, Borowski (60 Giermek), Bajorek, Satora (65 Kosowicz), Olech (55 Piszczek), Pamuła, Wolko.

- Moim zdaniem spotkanie stało na wysokim poziomie, przewyższającym czwartoligowe normy – powiedział Piotr Pierścionek, trener Orła. - Duża w tym zasługa gości, którzy nie trzymali się kurczowo obrony, prowadzili otwartą grę i też mieli strzeleckie okazje. Jestem zadowolony z realizacji przedmeczowych założeń, chociaż bałem się tej konfrontacji. Nie wiedziałem jak drużyna wypadnie po ostatniej przegranej, w dodatku osłabiona brakiem trzech podstawowych zawodników.

Gospodarze objęli prowadzenie po ładnym strzale z 25 m w wykonaniu Motyki. Kolejne gole zdobył Koźmiński, najpierw wykorzystując centrę z rzutu rożnego, później prostopadłe podanie Nowaka. Wynik ustalił Motyka, strzelając z rzutu karnego, podyktowanego za faul na Koźmińskim.

- Szkoda, że na początku meczu nie wykorzystaliśmy doskonałych okazji do zdobycia gola – stwierdził Krzysztof Bukalski, szkoleniowiec Lotnika. - W sytuacjach sam na sam z bramkarzem byli Wolko oraz Borowski. Po tych akcjach powinniśmy prowadzić i być może całe spotkanie miałoby trochę inny przebieg. Muszę jednak przyznać, że Orzeł był lepszy, ale nie zasłużyliśmy na tak wysoką przegraną.


W 55 min groźnie wyglądającej kontuzji doznał Wściubiak, z boiska zabrała go karetka pogotowia.

TOR

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty