Sandecja II Nowy Sącz - Karpaty Siepraw 3-0 (2-0)

1-0 Fałowski 10
2-0 Serafin 22
3-0 Aleksander 76
Sędziował Paweł Folwarski (Nowy Targ). Żółte kartki: Midzierski, Fałowski – Komperda, Szymoniak.

SANDECJA II: Różalski – Czapeczka, Kulpaka, Midzierski, Jawczak – Serafin (83 Owsianka), Leśniak (54 Szeliga), Uwakwe, Cebula (76 Janur) –  Kowalczyk, Fałowski (46 Aleksander).
KARPATY: Kardynia – Morawiec, Stanula, Szablewski, Matoga – Szczytyński (83 Szych), Szymoniak, Kubera, Komperda (83 Galas) – Zając (72 Tylek), Stolarski.

Trafiła się piłkarzom Karpat okazja zagrania z w połowie I-ligowym składem Sandecji. W rezerwach pojawiły się bowiem takie nazwiska jak: Różalski, Kulpaka, Midzierski, Uwakwe, Cebula, wreszcie najbardziej znane - Kowalczyk i Aleksander. Dwaj ostatni wracają do gry po rehabilitacji. Gospodarze skorzystali z potknięcia Limanovii i wskoczyli na fotel lidera IV ligi. Szybko zdobyli dwie bramki - po strzałach Fałowskiego i Serafina, a w II połowie Aleksander dopełnił dzieła, przy jego uderzeniu piłka odbiła się jeszcze od kogoś w polu karnym i zmieniła lot. To był słaby występ Karpat, które nie przebiły się przez solidnie grającą obronę Sandecji.

ST/sandecja.pl