Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > IV liga (Kraków-Wadowice)

Czarni Staniątki – Karpaty Siepraw 0-1 (0-0)

0-1 Szczytyński 65 (karny)

Sędziował Tomasz Pilarski z Tarnowa. Żółta kartka – Szczepański. Czerwona kartka –  Sikora (67, faul ratunkowy). Widzów 50.

CZARNI: Machlowski – Małajowicz, Błachacz, Górski, Szczepański – Soja (83 Jastrzębski) – Filipowski (60 Gaudyn), Rożek, Gawlik, Włodar czyk (75 Perdał) – Drabik (70 Czajkowski).

KARPATY: Zachariasz – Galas, Sikora, Szablowski, Suder – Król (60 Stefański), Hyży, Dobosz, Morawiec – Szczytyński  (79 Gruchacz), Kęsek (84 Mieszczak).

Goście byli faworytem spotkania, stąd ich wygrana nie jest niespodzianką. W zespole Karpat brakowało podstawowych graczy - Zająca i Juszczaka (pauzowali za kartki), a także Szymoniaka, który jest po operacji ręki i już nie pojawi się na boisku do końca rundy jesiennej. 

Na ciężkiej, rozmokłej murawie nie mogło być mowy o finezji, stąd wyjątkowo mało sytuacji. Goście skupili się przede wszystkim na obronie dostępu do własnej bramki i szukaniu szczęścia w kontrach. - Lepiej mogli wykończyć akcje Kęsek i Szczytyński, a zwłaszcza Hyży, który uderzał z 16 metrów i niewiele się pomylił. Po przerwie było trudniej, bo graliśmy ponad 20 minut w dziesięciu, niemniej więcej zimnej krwi powinien wykazać Król, który po zagraniu Dobosza przegrał pojedynek sam na sam - powiedział trener Karpat, Robert Nowak. 

Jedyny gol padł z rzutu karnego podyktowanego za faul Górskiego na Stefańskim, a pewnym egzekutorem okazał się stały wykonawca - Szczytyński. Jak to w takich przypadkach bywa, gospodarze mieli pretensje do arbitra i uważali, że o "jedenastce" nie mogło być mowy. Po chwili sieprawianie stracili Sikorę i z kolei przyjezdni twierdzili, iż powinien ujrzeć co najwyżej żółty kartonik.

gst (sportowetempo.pl)

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty