Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > IV liga (Kraków-Wadowice)

Orzeł Piaski Wielkie - IKS Olkusz 1-0 (1-0)

1-0 Adamczyk 21

 

Sędziowali: Krzysztof Budnik - Robert Budnik, Mirosław Szarota (wszyscy z Nowego Sącza). Żółte kartki: Petho, Ciepły, Targosz, J. Guzik, Wolak, S. Guzik, Szymacha, Szuflita - Juszczyk, Jurczyk, Banyś, M. Przybyła, Kańczuga. Widzów 100.

ORZEŁ: Szymacha - Wolak (56 Grzybczyk), Ciepły, Załęga, S. Guzik - Petho (70 Kwaśniak), Wajda (81 Łabuś), Szuflita, Targosz - J, Guzik, Adamczyk (90+4 Mitka).

OLKUSZ: Śmiały - Banyś, Jurczyk, Kaczmarczyk, Tomsia - Wdowik (46 Kańczuga), Juszczyk, Duda, D. Przybyła (17 Czechowski), M. Przybyła - Lizończyk (70 Szwajcowski).

To był mecz walki, ze sporą ilością ostrych wejść i wynikających z tego kontuzji, co doprowadziło do wymuszonych zmian. Nic zatem dziwnego, że arbiter z Nowego Sącza pokazał aż 13 żółtych kartek! Goście mieli więcej z gry, atakowali, ale akcje kończyli dośrodkowaniami, co nie pozwalało stwarzać czystych pozycji strzeleckich. Gospodarze rzadko przedostawali się pod pole karne Olkusza, ale za to mieli świetne okazje. Choćby tuż przed przerwą, kiedy Piotr Wajda wbiegł z prawej strony w pole karne i choć miał przed sobą tylko Pawła Śmiałego, to strzelił mało precyzyjnie i pozwolił pokazać kunszt golkiperowi.

Jedyna bramka padła w 21 minucie - Jarosław Guzik odegrał na linii 16 metrów futbolówkę do Łukasza Adamczyka, a ten spokojnie ją przyjął i pewnie uderzył z 14 metrów.


Po przerwie goście jeszcze bardziej przycisnęli, ale nie mieli pomysłu na grę i nadal długimi piłkami "na aferę" oczekiwali na błąd bramkarza, bądź defensywy. Z kolei kontry Orła powinny zakończyć się zdobyciem kolejnych goli. Choćby w 66 minucie przez Jarosława Guzika, który po wrzutce z prawej strony Łukasza Adamczyka nie trafił głową w światło bramki z 6 metrów, a nie był przez nikogo atakowany!

Olkusz mógł wyrównać w 88 minucie, kiedy trwało oblężenie bramki miejscowych. Futbolówka po "główce" Jakuba Juszczyka szybowała pod poprzeczkę, ale Sławomir Szymacha efektowną paradą zdołał ją sparować.

(AnGo)

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty