Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)

Hutnik Nowa Huta - Bocheński KS 1-1 (1-0)

1-0 Bienias 43
1-1 Wasyl 49

Sędziowali: Waldemar Pyznar - Bogusław Bożek, Damian Opaliński (Gorlice). Żółte kartki: Lampart - Czapeczka, Wasyl, Siwek, Górecki. Widzów 900.

HUTNIK: Kusak - S. Jagła, Bienias, Orłowski (68 Lubera), B. Jagła - Guja, Świątek, Gamrot, Hul - Cichy (83 Stanek), Nawrot (44 Lampart).

BKS: Pączek - Wasyl (80 Ścieszka), M. Motak, Potańczyk, Marut - Czapeczka, Górecki, Siwek, Rynduch (66 Kaczmarczyk), Turczyn (87 Fortuna) - Zubel.

Był to dobry mecz rozegrany na "Suchych Stawach" przy świetle, przede wszystkim po przerwie. Więcej z gry mieli hutnicy, a goście nastawili się na kontry. Dodajmy bardzo groźne, zwłaszcza w wykonaniu bramkostrzelnego Zubla. 

To on w 34 minucie posłał futbolówkę obok słupka, a nieco wcześniej uczynił to Siwek. Gospodarze nie dochodzili do czystych pozycji, stąd największe zagrożenie dawały uderzenia z dystansu. W 33 minucie S. Jagła przymierzył pod poprzeczkę, ale Pączek sparował piłkę nad poprzeczkę. W 42 minucie Bienias - po rzucie rożnym - "główkował" w słupek, a w kolejnej akcji huknął z 28-30 metrów trafiając w "okienko". Gol efektowny z gatunku tych ze stadionów świata.

Po przerwie do ataku ruszyli goście i zrobiło się gorąco pod bramką Kusaka. O ile w 46 minucie hutników uratowała poprzeczka, to po chwili był już remis. Po kolejnym rzucie rożnym, tym razem na dalszy słupek, z najbliższej odległości Wasyl głową umieścił futbolówkę w siatce.

Hutnik musiał więc zaatakować i to uczynił. W 53 minucie strzelał Guja, w 68 minucie poprzeczka uratowała przyjezdnych po uderzeniu Lamparta, a dobitka Cichego minęła słupek. Tuż przed końcem BKS miał piłkę meczową, ale zawodnicy BKS-u - Siwek i Fortuna - nie wykorzystali okazji.

(gst)

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty