Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Przebojowy początek długiego weekendu

Przebój Wolbrom - Łysica Bodzentyn 2-1 (1-1)

0-1 Kozubek 39

1-1 Wdowik 43

2-1 Pazurkiewicz 54

Sędziował Tomasz Kita (Brzesko). Żółta kartka Szymoniak (Ł). Czerwona kartka Ubożak (Ł, 85, niesportowe zachowanie). Widzów 500.

PRZEBÓJ: Palczewski - Morawski, Kiczyński, Ochman, Wdowik, Pindiur (59 Wsół), Duda, Głaz (87 Cupiał), T. Jarosz, Kostek, Pazurkiewicz (73 Wiśniewski)

ŁYSICA: Boszczyk - Szymoniak, Łapot, Kardas, Ubożak, Grzegorski (46 Czarnecki), Trela (73 Cichoń), Barucha (85 Gryz), Kozubek, Gołąbek, Michta (73 Wojtal).

Na rozpoczęcie długiego weekendu Przebój pokonał Łysicę 2-1, po bramkach zdobytych przez Tomasza Wdowika i Łukasza Pazurkiewicza. Spotkanie zaczęło się od mocnego uderzenia. Niestety, było to uderzenie w Sławomira Dudę, który w bardzo niebezpieczny sposób został faulowany tuż przed polem karnym Łysicy już w 2. minucie spotkania. Chwilę później wszyscy obecni tego dnia na stadionie przy Leśnej 2 byli świadkami niecodziennej sytuacji, kiedy w murze ustawiła się ... cała drużyna Łysicy i skutecznie zablokowała próbę Tomasza Jarosza.

Pierwsza naprawdę dobra okazja dla Przeboju została wypracowana w 13. minucie meczu. Prawą stroną popędził z akcją Pazurkiewicz i dograł w pole karne, gdzie bliski skutecznego zakończenia akcji był Jarosz, ale górą z tego starcia wyszedł bramkarz gości. Z kolei siedem minut później mogło być 0-1, ale świetnym refleksem popisał się po przeciwnej stronie boiska Maciej Palczewski, któremu udało się zatrzymać zarówno pierwsza próbę jak i instynktowną dobitkę Baruchy.

W 39. minucie, po przechwycie w środku pola, z piłką lewą stroną popędził doświadczony Dariusz Kozubek i strzałem w długi róg dał Łysicy prowadzenie. Na odpowiedź Przeboju nie trzeba było jednak czekać zbyt długo. Przyszła ona ze strony Tomasza Wdowika i była iście przebojowa! Obrońca zielono-biało-czerwonych ustawił piłkę w okolicy 40 metra i potężnie uderzył z rzutu wolnego wprost w okienko bramki strzeżonej przez Boszczyka. Czuć było, że trójkolorowi złapali wiatr w żagle, ale do końca pierwszej połowy nie udało się strzelić kolejnego gola.

Za to od początku drugiej połowy widzowie byli świadkami bardzo ciekawego widowiska. Przebój zaczął z impetem, szybko, często na jeden kontakt. Najpierw uderzał zza pola karnego po indywidualnej akcji dobrze dziś dysponowany Kostek i pomylił się naprawdę niewiele. Później w pole karne przedarł się Morawski i po jego akcji sędzia Tomasz Kita z Brzeska podyktował rzut wolny pośredni. Do piłki ustawionej na 5. metrze podszedł Tomasz Wdowik, ale nie udało mu się przebić przez mur ustawiony niedaleko przed nim. W 54. minucie ponownie zza pola karnego próbował Kostek i trafił w słupek, ale do piłki dopadł Pazurkiewicz i głową wpakował ją do siatki.

Wolbromianie, którzy zdominowali w drugiej połowie rywali, walczyli do końca o kolejne bramki. Sporo ożywienia wprowadzili wpuszczeni przez trenera Macieja Antkiewicza skrzydłowi - Damian Wsół i Wojciech Wiśniewski. Zabrakło jednak skuteczności, by podwyższyć wynik. Swoje sytuacje mieli Jarosz i Wiśniewski. Goście zaś ograniczali się pod koniec meczu do długich piłek zagrywanych w pole karne Przeboju na dobrze zbudowanego Gołąbka, ale nie przyniosły one rezultatu.

Łysica kończyła mecz w 10-tkę, po tym jak w 85. minucie czerwoną kartkę za uderzenie bez piłki zobaczył Łukasz Ubożak.

Marcin Kondziołka

www.przebojwolbrom.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty