Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Niemoc przełamana

Przebój Wolbrom - Naprzód Jędrzejów 1-0 (0-0)

Sędziował Maciej Koster oraz Jarosław Mikołajewski i Wojciech Curyło (Kraków). Żółte kartki: Wiśniewski - Grund, T. Milcarz. Widzów 400. 

PRZEBÓJ: Palczewski - Morawski, Ochman, Kiczyński, Wdowik, Pindiur (76 Cupiał), Głaz (58 Zgoda), Duda, Wiśniewski (67 Spurna), Pazurkiewicz (46 Kostek), T. Jarosz

NAPRZÓD: Beszczyński - Grund (80 Doroszko), T. Milcarz, Maciejewski, Gągorowski (46 Natan), Iwański (72 Starościak), K. Milcarz, Bębenek, Osiński, Drej, Hajduk.

Dopiero w czwartym meczu na wiosnę zespół z Wolbromia przełamał swoją niemoc. Autorem długo oczekiwanego gola okazał się Konrad Spurna, który w ekwilibrystyczny sposób zdołał umieścić piłkę w bramce strzeżonej przez Beszczyńskiego. Szczęśliwy strzelec kończył szybką i składnie przeprowadzoną akcję Kostka na prawym skrzydle. Piłkarze, szkoleniowcy, działacze i kibice wolbromskiego klubu odetchnęli z ulgą. Po trzech kolejnych porażkach: ze Szreniawą, Orliczem i Juventą (bramki 0-5) zespół sprawił sobie i sympatykom świąteczny prezent.

Wróćmy do meczu. Przebój częściej atakował, posiadał inicjatywę, starał się narzucić własne warunki gry. Niestety, skuteczność poczynań gospodarzy budziła zastrzeżenia. Zbyt wiele było nerwowości, niedokładności i nieskuteczności. Przebojowcy zawodzili nawet w dogodnych sytuacjach. Najwięcej pretensji miano do Pazurkiewicza, który w 30. minucie w sytuacji „sam na sam” fatalnie skiksował. 

Z kolei goście, wyczuwając niepokój w szeregach miejscowych, ustawili swoje szyki wysoko. Zamierzali odbierać piłkę w środkowej strefie i groźnie kontratakować. Swój plan taktyczny realizowali konsekwentnie. W ciągu całego meczu wypracowali sobie kilka niezłych sytuacji. Drej, Hajduk, Pach byli bliscy strzelenia gola. To, że Przebój do końca zachował czyste konto jest tyle zasługą dobrze broniącego Palczewskiego, co źle nastawionych celowników graczy Naprzodu.

Dlaczego mecz Przeboju z Naprzodem wygrali wolbromianie? Powie ktoś, że zawodnicy bardzo tego chcieli, grali z zaangażowaniem i determinacją. To wszystko prawda. Ale Przebój zwyciężył także dlatego, że trener miejscowych Mirosław Hajdo trafnie odczytywał boiskowe wydarzenia i szybko na nie reagował. Już w przerwie spotkania dokonał istotnej zmiany. W miejsce chaotycznego Pazurkiewicza wprowadził bojowego Kostka. Następnie na boisku pojawił się szybki Spurna. To właśnie po akcji Kostka i Spurny padł jedyny gol meczu. Szkoda, że Przebój nie zdobył ich więcej. Doskonałe okazje zmarnowali Duda, Kiczyński, Pindiur, T. Jarosz i wspomniany wcześniej Pazurkiewicz.

W Przeboju na wyróżnienie za ambicję zasłużył cały zespół. Natomiast najwyższe oceny za grę należą się tym razem Palczewskiemu, Morawskiemu, Kiczyńskiemu i Dudzie. Bardzo dobre wrażenie sprawił również Głaz. W szeregach gości wyróżnić należy Hajduka i Dreja.

JERZY NAGAWIECKI

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty