Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Obrońcy w roli napastników

Do pauzy utrzymywał się w Wolbromiu stan bezbramkowy, ale później decydujący głos zabrali defensorzy gospodarzy i Przebój pewnie pokonał rywali z Wieliczki.

 

Przebój Wolbrom - Górnik Wieliczka 2-0 (0-0)

1-0 Ochman 47

2-0 Morawski 60

Sędziował Maciej Koster (Kraków). Żółte kartki: Kostek - Jamka. Widzów 300.

PRZEBÓJ: Palczewski - Morawski, Kiczyński, Ochman, Wdowik, Pindiur (84 Hrvat), Kozieł (46 Cupiał), Duda, Wiśniewski (81 Nytko), Kostek (76 Karpiński), Jarosz.

GÓRNIK: Czapla - M. Domoń, Zawartka, Zajda, Ł. Domoń, Łyduch, Jamka, Górecki (70 Winiarski), Bułat (66 Kornio), Skiba, Ptak (60 Nędza).

Przebój rozpoczął udanie mecze jesienne. Słowo „udanie” odnosi się jednak tylko do 45 minut po przerwie. W pierwszej połowie bowiem na boisku rządził przypadek, poczynania obu zespołów były chaotyczne. Zaś jedyną sytuację bramkową mieli goście. W 28. minucie Ptak znalazł się przed Palczewskim. Bramkarza Przeboju wygrał ten pojedynek i po raz któryś udowodnił, że takie sytuacje z reguły rozstrzyga na swoją korzyść.

 

Zaraz po zmianie stron, również za sprawą dużej aktywności wprowadzonego do gry Cupiała, nastąpiła metamorfoza. Już w swej pierwszej akcji ofensywnej gospodarze zdobyli bramkę. Duda zacentrował z kornera i w zamieszaniu podbramkowym Ochman z najbliższej odległości wepchnął piłkę do siatki. Od tego momentu przewaga Przeboju rosła z minuty na minutę. W 51. min Jarosz wyszedł do doskonałego podania prostopadłego i znalazł się przed bramką Czapli. Zdołał minąć bramkarza gości, jednak piłkę zablokował bodaj Zajda.

 

Ale w 60. minucie wolbromianie ustalili wynik. Morawski przerzucił piłkę nad wybiegającym Czaplą, trafiając do siatki. Rozmiary zwycięstwa Przeboju mogły być wyższe. Tuż przed końcowym gwizdkiem Karpiński wprawdzie przelobował Czaplę, lecz piłka minęła cel.

 

Przebój rozpoczął sezon z dużą skutecznością i ambitnie walczył o czołowe pozycje do momentu, gdy na środku ataku występował Kmak. Jego kontuzja znacznie ograniczyła możliwości drużyny z Wolbromia. Trener Przeboju Mirosław Hajdo powiedział po dzisiejszym meczu, że Kmak ma dla drużyny mniej więcej takie znaczenie jak Rudnevs dla Lecha. I trudno nie zgodzić się z tym poglądem. Natomiast w środku pola niepodważalnym liderem zespołu jest Duda.

 

Jerzy Nagawiecki

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty