Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Ładna gra Przeboju i wyraźne zwycięstwo nad Lubaniem

Po dwóch golach Jarosza i trafieniu Dudy podopieczni Mirosława Hajdy odesłali z kwitkiem Lubań Maniowy. Przebój potwierdził wysoką formę  zademonstrowaną przed tygodniem w Małogoszczu.

 

Przebój Wolbrom - Wolski Lubań Maniowy 3-0 (2-0)

1-0 Duda 19

2-0 Jarosz 45+1

3-0 Jarosz 80

Sędziowali: Damian Gawęcki oraz Tomasz Kondrak i Maciej Smolanko (Kielce). Czerwona kartka Babik (Lubań, 60, druga żółta). Widzów 400.

PRZEBÓJ: Palczewski - Morawski, Kiczyński, Ochman, Wdowik, Pindiur (Kostek), Duda, Kozieł (88 Derejczyk), Wiśniewski, Jarosz (88 Cupiał), Pazurkiewicz (Nytko).

LUBAŃ: Hładowczak - Anioł (46 Górecki), Gąsiorek, Babik, Gołdyn, Gogola, Komorek, Lizak(46 Sral), Krzystyniak (75 Czubiak), Bachleda, Fałowski (80 Firek).

- Mecz toczył się pod dyktando Przeboju, który pokazał się dziś z dobrej strony. Pierwszy gol padł po kornerze i  ładnym strzale Dudy z 16 metrów. Już w doliczonym czasie pierwszej połowy skuteczną dobitką popisał się Jarosz. Były natomiast wątpliwości komu przypisać gola na 3-0. Zagrywał Jarosz, kierunek piłki próbował zmienić Pazurkiewicz, ale raczej nie dotknął piłki. Od ukarania Babika drugą żółtą kartką widowisko stało się całkiem jednostronne - skomentował Marcin Kondziołka, syn prezesa Przeboju, Andrzeja Kondziołki.

 

- Przegraliśmy zasłużenie, Przebój był za mocny dzisiaj dla nas, grał bardzo dobry futbol. Przy pierwszej bramce gospodarze trochę nas zaskoczyli, bardzo dobrze rozegrali rzut rożny. Potem ta druga bramka, przy której nie popisał się Robert Krzystyniak, zamiast wybić piłkę wystawił ją napastnikowi, który z pięciu metrów trafił do pustej bramki. Był to gol do szatni, więc wiadomo w jakich nastrojach schodziliśmy na przerwę. Na drugą połowę dokonałem zmian, zagraliśmy ofensywnie i wszystko wyglądało dobrze do 60. minuty, kiedy sędzia ukarał Łukasza Babika drugą żółtą kartką. Moim zdaniem był to zbyt pochopna decyzja, faul był na środku boiska, a gospodarze nawet nie kontratakowali, ale cóż, trzeba się z tym pogodzić - powiedział po meczu trener gości, Marek Żołądź.

 

cst/lubanmaniowyfutbolowo.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty