Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Dramat w Wieliczce, Orlicz sojusznikiem Naprzodu. Co to będzie w Boże Ciało?

W doliczonym czasie meczu do siatki Wolskiego trafił Kaczmarek i Górnik przegrał niezmiernie istotny mecz. Teraz nadziei trzeba będzie szukać w Libiążu, gdzie zwycięstwo podopiecznych Jacka Mroza zapewni im utrzymanie się w III lidze. Będzie to jednak bardzo trudne zadanie.

 

Górnik Wieliczka - Orlicz Suchedniów 0-1 (0-0)

0-1 Kaczmarek 90+2

Sędziował Rafał Rzeszutek (Starachowice). Żółte kartki: Nowak, Bułat, Kornio - Kaczmarek, Gil, Taler. Czerwona kartka Dziedzic (69, faul). Widzów 100.

GÓRNIK: Wolski - M. Domoń, Zajda, Sikora, Ł. Domoń, Nędza (67 Obrzut), Górecki (82 Magiera), Łyduch, Dziedzic, Bułat (88 Kornio), Nowak.

ORLICZ: Bilski - Nowocień, Kubiec, Jaworek, Kaczmarek, Hajduk (73 Wilk), Pokotyliuk (79 Zegadło), Armata, Rabenda (73 Taler), Żelazowski (84 Dębniak), Gil.

Orlicz nie czekał na specjalne zaproszenie i od razu przystąpił do ataków na bramkę rywali. Formę Wolskiego przetestował Rabenda, później swoje okazje mieli Pokotyliuk, Armata i przede wszystkim Gil. Górnik jak zwykle szukał szansy w kontrach, poprzez wykorzystanie szybkości Nowaka. Nic jednak z tego nie wyszło, choć dwukrotnie było groźnie na przedpolu bramki gości.

 

Po zmianie stron ponownie wykazał się Wolski po strzale Armaty, a raz jeszcze nie popisał Gil. Wieliczanie stracili po czerwonej kartce Dziedzica, ale grając w osłabieniu liczebnym akurat wtedy powinni przesądzić sprawę. Najpierw Nowak, a po nim Łyduch. Aż w przedłużonym czasie meczu stało się... Kaczmarek precyzyjnie przymierzył i trafił do siatki.

 

cgst

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty