Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Nokaut w Wolbromiu, choć do pauzy było inaczej

Przebój Wolbrom - Dalin Myślenice 5-1 (0-1)

0-1 Kałat 35

1-1 Mazela 53

2-1 Spurna 63

3-1 Mazela 80

4-1 Duda 86

5-1 Gawron 90

Sędziował Sławomir Steczko (Kraków). Żółta kartka Cygal. Czerwona kartka Cygal (86, dwie żółte). Widzów 600.

PRZEBÓJ: Palczewski - Jarosz, Kiczyński, Wdowik, Derejczyk - Karpiński (66 Gawron), Duda (90 Cupiał), Guja, Wiśniewski - Spurna, Mazela (89 Łapuszek).

DALIN: Obłaza - Tokarz, Cygal, Pilch, Marchiński - Kęsek (88 Bała), Biel (66 Senderski), Kałat, J. Górecki - Mizia (80 Wojtan), M. Górecki.

Mecz w Wolbromiu miał całkiem dwa różne oblicza, przynajmniej jeśli chodzi o wpisy na listę strzelców. Ale podobieństwo między dwiema połowami spotkania polegało na tym, że w obu ogromną przewagę miał Przebój.

 

Podopieczni Jarosława Raka rozpoczęli mecz z dużym animuszem, już w pierwszych sześciu minutach stwarzając sobie dwie doskonałe okazje. W obu przypadkach Obłaza interweniował z dużym wyczuciem. Ale to drużyna Roberta Nowaka objęła prowadzenie w 35. minucie. Kałat wymanewrował samodzielnie defensorów Przeboju, wprawdzie Palczewski obronił pierwszy strzał pomocnika Dalinu, lecz dobitka była skuteczna.

 

Po zmianie stron napór gospodarzy był jeszcze większy, co przejawiało się m. in. w egzekwowaniu seryjnie sześciu kornerów, które bardzo dobrze wykonywał Guja. Po centrze z szóstego rogu piłkę przejął na głowę Mazela i było 1-1. Od tego momentu Przebój bezapelacyjnie podyktował warunki. Gol na 2-1, strzelony przez Spurnę, był efektem rajdu Karpińskiego i precyzyjnego podania do zdobywcy bramki. Na 3-1 podwyższył Mazela, który precyzyjnie uderzył z powietrza piłkę zagraną przez Dudę. Było to konsekwencją coraz większego naporu Przeboju i jednocześnie tracenia wiary przez zawodników gości. W końcowych minutach padły jeszcze dwa gole. Najpierw Duda skutecznie dobił własny rzut karny, zaś tuż przed końcowym gwizdkiem Gawron po kolejnym rzucie rożnym ustalił rozmiary zdecydowanego zwycięstwa Przeboju.

 

Mecz zakończył się tańcem uradowanych piłkarzy Przeboju, którzy odnotowali udane zwieńczenie rundy jesiennej. W dzisiejszym meczu absolutnie pierwszoplanową postacią na boisku był Guja, który choć nie wpisał się na listę, to inicjował wyraźną większość groźnych akcji wolbromian i umiejętnie dyrygował poczynaniami kolegów.

 

JERZY NAGAWIECKI

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty