Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > I liga
Do 87 minuty Okocimski prowadził 2-0, a potem rezerwowi Floty odebrali mu zwycięstwo

Okocimski Brzesko - Flota Świnoujście 2-2 (0-0)

1-0 Paweł Smółka 55

2-0 Damian Byrtek 57

2-1 Arkadiusz Aleksander 87

2-2 Ensar Arifovic 90

Żółte kartki: Chyła – Śpiączka, Bodziony, Kieruzel, Fryc, Arifović. Widzów: 600
OKOCIMSKI: Kozioł – Wawryka, Byrtek, Kucharski, Niechciał – Darmochwał (68 Pyciak), Chyła, Koman, Litwiniuk (59 Kowalski) – Ogar, Smółka (81Wojcieszyński).
FLOTA: Kasprzik – Fryc, Stasiak, Zalepa (65 Aleksander), Jasiński – Niedziela (57 Śpiączka), Kieruzel, Niewiada, Bodziony, Olszar – Nwaogu (86 Arifović).

Okocimski Brzesko zremisował 2-2 (0-0) z Flotą Świnoujście w meczu 23. kolejki 1 ligi, pomimo  że do 87 minuty prowadził 2-0. Beniaminek z Małopolski wciąż nie może wygrać meczu na własnym terenie.

Na ławkę trenerską Okocimskiego po 5 latach przerwy powrócił Czesław Palik. 64-letni szkoleniowiec wyjściową jedenastką zaskoczył wielu kibiców „Piwoszy”. Od pierwszej minuty mecz rozpoczął w bramce Aleksander Kozioł, na prawej pomocy Piotr Darmochwał, a w ataku zagrał duet napastników Tomasz Ogar – Paweł Smółka.

Od początku brzeszczanie starali się narzucić swój styl gry. Zdecydowanie dłużej utrzymywali się przy piłce, ale zarówno oni jak i goście ze Świnoujścia nie potrafili znaleźć drogi do siatki. W 13. minucie dobrze z rzutu wolnego uderzał Mateusz Wawryka, ale na posterunku był Grzegorz Kasprzik. Goście sił próbowali głównie z dystansu, ale ich uderzenia były niecelne. Gola do szatni mógł zdobyć Paweł Smółka, ale po dośrodkowaniu Mateusza Niechciała główkował nad poprzeczką.

W drugiej odsłonie nadal stroną przeważającą byli gospodarze. W 56 min idealne podanie od Piotra Darmochwała otrzymał Paweł Smółka. Kapitan „Piwoszy” w sytuacji sam na sam posłał futbolówkę obok interweniującego golkipera świnoujścian.

Dwie minuty później było już 2:0 dla brzeszczan, a piłkę do siatki po rzucie rożnym głową skierował Damian Byrtek. Opiekun Floty Tomasz Kafarski zareagował natychmiast. Na placu gry najpierw pojawił się Arkadiusz Aleksander, a chwilę później Ensar Arifović – ta dwójka w końcówce odebrała Okocimskiemu komplet punktów.

W 87 min Bartosz Śpiączka zagrał do Aleksandra, a ten zaliczył kontaktowe trafienie. Były zawodnik Sandecji Nowy Sącz będzie się śnił „Piwoszom” po nocach. To jego czwarta bramka w tym sezonie strzelona brzeszczanom. Wcześniej w barwach Sandecji skompletował hattricka. Goście w końcówce mocno przycisnęli, co przyniosło rezultat. Po wrzucie z autu, zbyt krótko piłkę wybili obrońcy Okocimskiego. Sprzed pola karnego uderzał Michał Stasiak. Zaskoczony Aleksander Kozioł odbił futbolówkę przed siebie, co skrzętnie wykorzystał Ensar Arifović, zapewniając świnoujścianom punkt.

„Piwosze” schodzili z boiska ze spuszczonymi głowami. Również trener Czesław Palik nie krył rozczarowania, że w pierwszoligowym debiucie nie udało mu się wygrać meczu przed brzeską publicznością. Okocimski już był w ogródku, już witał się z gąską, ale końcówka rozwiała nadzieje na zwycięstwo. Najbliższa ku temu okazja za tydzień. W niedziele brzeszczanie zmierzą się na wyjeździe z Polonią Bytom (21 kwietnia, godz. 14).

okocimski.com

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty