Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > I liga
Tarasiewicz (z Zawiszą) zaczął od zwycięstwa w Brzesku

Okocimski Brzesko - Zawisza Bydgoszcz 1-4 (0-4)

0-1 Łukasz Skrzyński 8

0-2 Michał Masłowski 31

0-3 Paweł Abbott 38

0-4 Jakub Wójcicki 43

1-4 Wojciech Wojcieszyński 59

Sędziował Rafał Rokosz (Katowice). Żółte kartki: Pyciak - Skrzyński, Strąk, Kaczmarek. Czerwona kartka - Skrzyński (90+2, 2. żółta)
OKOCIMSKI: Kozioł - Wawryka, Byrtek, Kucharski, Wieczorek, Łytwyniuk (69 Pyciak), Wojcieszyński, Koman, Kowalski, Flis (57 Darmochwał), Ogar (76 Chyła).
ZAWISZA: Kaczmarek - Petasz, Skrzyński, Nawotczyński, Ciechanowski, Wójcicki (87 D. Mąka), Strąk, Hermes, Drygas (70 Ziajka), Masłowski (80 Nather), Abbott.

Ryszard Tarasiewicz lepiej niż udanie zadebiutował w roli trenera bydgoskiego Zawiszy. Jego nowi podopieczni w zaległym meczu I ligi pokonali w Brzesku Okocimskiego aż 4-1, do przerwy prowadzili już 4-0!

Szkoleniowiec bydgoszczan nie dokonał rewolucji w składzie, ale od pierwszej minuty dał szansę wychowankowi, Damianowi Ciechanowskiemu, który odpłacił się wyśmienicie. Zawisza od pierwszych minut rzucił się na rywala, chcąc szybko objąć prowadzenie. W 5 min goście mogli prowadzić, jednak Paweł Abbott zmarnował kapitalną okazję. Dwie minuty później bydgoszczanie wyszli na prowadzenie. Bramkarz gospodarzy wypiąstkował piłkę wprost na głowę Łukasza Skrzyńskiego, a ten trafił do siatki. W kolejnych minutach bydgoszczanie coraz śmielej atakowali bramkę Okocimskiego, jednak zarówno Kamilowi Drygasowi i Michałowi Masłowskiemu brakowało precyzji. W 31 min świetne dośrodkowanie Jakuba Wójcickiego wykorzystał Masłowski i goście prowadzili 2-0. Pomocnik Zawiszy niczym rasowy snajper wpakował futbolówkę do bramki gospodarzy. Siedem minut później niebiesko-czarni wykonywali kolejny korner. Ten, który zdobył drugiego gola tym razem asystował. Paweł Abbott strzałem głową podwyższył wynik. Tuż przed przerwą wyśmienitym podaniem popisał się Ciechanowski, który zagrał do Wójcickiego, a ten delikatnym strzałem pokonał Kozioła. Po pierwszych 45. minutach Zawisza prowadził aż 4-0!

Po zmianie stron bydgoszczanie nieco zwolnili tempo, ale kontrolowali sytuację, nie dopuszczając gospodarzy pod własną bramkę. W 53 Michał Masłowski zdecydował się na strzał zza pola karnego, jednak piłka po nim minimalnie minęła bramkę Okocimskiego. W 59 minucie gospodarze przeprowadzili składną akcję zakończoną golem - dośrodkowanie Ogara wykorzystał Wojcieszyński. W 80 min niezłym strzałem popisał się Darmochwał, jednak futbolówka otarła się o poprzeczkę. Pięć minut później ten sam zawodnik próbował pokonać Kaczmarka, lecz golkiper gości wybił piłkę na rzut rożny. W doliczonym czasie gry drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał kapitan Zawiszy, Łukasz Skrzyński.
ST/wkszawisza.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty