Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > I liga
Okocimski czeka wciąż na wygraną u siebie

Okocimski Brzesko - Olimpia Grudziądz 0-0

Sędziował Jacek Małyszek (Lublin). Żółte kartki: Łytwiniuk, Wojcieszyński - Kryszak, Gawęcki, Woźniak, Ruszkul.
OKOCIMSKI: Mieczkowski , Wawryka, Jacek, Cegliński, Wieczorek, Pyciak (77 Szałęga), Jeromienko, Baliga (72 Darmochwał), Łytwiniuk, Wojcieszyński , Cisse (54 Zaniewski)
OLIMPIA: Wróbel - Woźniak, Łabędzki, Staniek, Pisarczuk, Gawęcki, Kryszak, Rogalski (83 Adrian Frańczak), Szczot (66 Grischok), Smoliński (46 Ruszkul ), Cieśliński

Okocimski Brzesko wciąż czeka na zwycięstwo u siebie w I lidze. W 11. kolejce zremisował z Olimpią Grudziądz 0-0.


W 4. minucie mogło być 1:0, ale Rafał Cegliński główkował minimalnie nad poprzeczką. Później okazji strzeleckich było jak na lekarstwo. Więcej zagrożenia pod bramką stwarzali gospodarze, ale nie potrafiili tego wykorzystać. Brakowało wykończenia, albo zawodnicy z Brzeska zbyt długo zwlekali z oddaniem strzału, tak jak to było w przypadku Idrissy Cisse, którego próbę zablokował obrońca oponenta. Bliżsi trafienia w pierwszej połowie byli jednak grudziądzanie, ale główkę Cieślińskiego dobrze wybronił Dawid Mieczkowski. Okocimski liczył na wyprowadzanie groźnych kontr. W większości akcji brakowało ostatniego podania.

W przerwie Olimpia dokonała jednej zmiany. Boisko upuścił Smoliński, a w jego miejsce na placu gry zameldował się Ruszkul – najskuteczniejszy strzelec „biało-zielonych (4 trafienia). W 54 minucie nie najlepiej radzącego sobie Cisse zastąpił Zaniewski, który wprowadził nieco ożywienia w poczynania brzeszczan. Na strzał z dystansu często decydował się Wojciech Wojcieszyński, ale albo brakowało centymetrów, albo pewnie w bramce spisywał się Wróbel. W 72. minucie bez pardonu potraktowany został Tomasz Baliga, który na noszach opuszczał plac gry. Byłego zawodnika Cracovii zmienił Piotr Darmochwał.

W 78 minucie zawrzało w polu karnym Olimpii. Sprzed pola karnego strzelał Łukasz Zaniewski. Bramkarz gości „wypluł” piłkę, do której chciał dojść Wojcieszyński, ale kapitan Okocimskiego został złapany „w pół” i sprowadzony do parteru. Sędzia w tej sytuacji nie użył jednak gwizdka, co mocno zezłościło trenera Krzysztofa Łętochę i brzeskich kibiców. W ostatniej akcji na niesygnalizowany strzał z ok. 40 metrów zdecydował się Piotr Darmochwał. Zmierzającą pod poprzeczkę futbolówkę, golkiper grudziądzan sparował na rzut rożny, po czym arbiter z Lublina zagwizdał po raz ostatni.

okocimski.com

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty