Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > I liga
Arce trafił się najlepszy mecz akurat z Sandecją

Arka Gdynia - Sandecja Nowy Sącz 3-0 (2-0)

1-0 Marcus Vinicius 19
2-0 Tomasik 43
3-9 Szwoch 81

Sędziował Szymon Lizak (Poznań). Żółte kartki: Mróz, Kowalski. Widzów 3851
ARKA: Szlaga - Tadrowski,  Sobieraj, Jarzębowski, Dettlaff -  Krajanowski (86 Brzuzy), Rzuchowski, Pruchnik,  Tomasik  - Radzewicz (71 Szwoch) - Da Silva (90 Formella)
SANDECJA: Cabaj - Makuch, Szymura (44 Zinyak), Kowalski, Wilczyński - Szeliga, Mroziński (70 Szczepański), Mróz, Burkhardt, Wiśniewski (35 Świątek) - Aleksander.

Ciekawsze wydarzenia meczu w Gdyni (za arka.gdynia.pl): 

3 min - pierwsza próba strzału Arki. Niecelnie uderzał Radzewicz

4 min - niespodziewanie Jarzębowski znalazł się bez asysty obrońcy w polu karnym Sandecji. Próbował podawać do da Silvy, ale piłkę przejęli jednak goście.

10 min - indywidualna akcja zakończona strzałem z 18 m da Silvy, z trudem broni Cabaj!

11 min - Krajanowski z blisko 30 m posłał piłkę około metr nad poprzeczką

14 min - akcja Burkhardt - Aleksander zakończyła się dobrą interwencją gdyńskich obrońców


16 min - Radzewicz fatalnie skiksował po dobrym dograniu Dettlaffa w pole karne!

17 min - pierwszy strzał na bramkę Szlagi oddał Wiśniewski. Lekko i wprost w ręce bramkarza.

19 min - 1-0 dla Arki! da Silva zasugerował zagranie dalszy słupek, po czym oddał strzał w krótki róg, co kompletnie zmyliło zdezorientowanego Cabaja! Wspaniały gol Brazylijczyka!

22 min - Burkhardt uderza z 35m i wydawało się, że Szlaga bez problemu złapie piłkę, a tymczasem ta odbija mu sie od ręki i potoczyła się wzdłuż linii bramkowej! Nikt jej nie dobił

29 min - Cabaj świetnie broni po mocnym strzale Sobieraja zza pola karnego, wcześniej Pruchnik minimalnie okazał się spóźiony do dośrodkowania Radzewicza z narożnika boiska

44 min - 2-0! Fantastyczna akcja da Silvy do linii końcowej, zagranie przed bramkę przepuszcza Radzewicz, a Tomasik między nogami Cabaja posyła piłkę do siatki!

49 min - bardzo groźny strzał z 22m Burkhardta minimalnie mija lewy słupek bramki Szlagi!

50 min - dośrodkowanie da Silvy trafia na głowę Radzewicza, ale po strzale głową pomocnika piłka poszybowała nad poprzeczką

54 min - Aleksander oddał strzał zza pola karnego, ale na tyle niecelny, że Szlaga spokojnie kontrolował lot piłki

63 min - kolejna fantastyczna akcja da Silvy i strzał z 18 m sprawia ogromne problemy Cabajowi!

67 min - kilka podań w polu karnym strzałem lewą nogą zakończył Radzewicz! Piłka wpadłaby tuż przy słupku do bramki, ale świetnie spisał się Cabaj!

68 min - dwie niesamowite interwencje Cabaja! Najpierw obronił w niemal beznadziejnej sytuacji strzał da Silvy, a po chwili doskonałe uderzenie Pruchnika z 25 metrów!

73 min - da Silva wygrał pojedynek w polu karnym i oddał strzał z niemal zerowego kąta, więc Cabaj nie miał większych problemów ze złapaniem piłki

78 min - wielkie brawa zebrali Szwoch i da Silva za swoją akcję! Brazylijczyk oszukał obrońcę i oddał strzał w boczną siatkę!

81 min - 3-0 dla Arki! Szwoch dobija nieudaną próbę strzału głową da Silvy i podwyższa wynik!

85 min - Tomasik przegrał pojedynek szybkosciowy z Cabajem do podania da Silvy

Zdaniem trenerów
Jarosław Araszkiewicz, Sandecja: - Nie będę mówił, że stwarzaliśmy sytuacje, byliśmy groźniejsi itp. Myślę, że dla kibiców było to fajne widowisko, z dużo ilością akcji. Arka zagrała jedno ze swoich lepszych spotkań. Pierwsza bramka ustawiła mecz. Myślę, że długo podobna bramka nie padnie. Później przytrafiły się nam dwie kontuzje, a szczególnie pierwsza z nich spowodowała chaos na boisku. W tym sezonie straciliśmy 18 bramek, z czego 15 po stałych fragmentach gry. To dla mnie szok. Dołączyło do nas kilku nowych graczy. Liczyłem, że pomogą, a tymczasem na razie oni odcinają tylko w Sandecji kupony. Byłem dziś pod wrażeniem da Silvy. Miał rzeczywiście „dzień konia”. Dobrze, że w drugiej połowie Cabaj obronił kilka akcji. U nas Aleksander jest po kontuzji. W środę strzelił trzy gole i oczywiście chciałbym, aby tak było w każdym meczu. Dziś jednak zagrał słabiej. Pierwsza liga jest bardzo specyficzna. Tutaj trzeba „wybiegać mecz”. My straciliśmy dziś dwie bramki i potem było już za późno. Nie graliśmy dobrze ani w obronie ani w ataku. Arka nie jest słabą drużyną. Miała mały kryzys, ale na pewno będzie chciała dogonić czołówkę. My także, ale musimy punktów szukać gdzie indziej.

Petr Nemec, Arka: - Chcę podziękować zawodnikom za to, co pokazali w dwóch ostatnich meczach. Atmosfera w zespole jest dobra i piłkarze przenieśli ją dziś na boisku. Jeśli mamy iść w takim kierunku to będę bardzo zadowolony. Byliśmy lepszym zespołem i odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo.

arka.gdynia.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty