Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > I liga
Szczęście dopisało Sandecji w ostatniej chwili

Polonia Bytom - Sandecja Nowy Sącz 0-1 (0-0)

0-1 Mróz 90
Sędziował Tomasz Garbowski (Kluczbork). Żółte kartki: Kacper - Burkhardt, Petran, Makuch.
POLONIA: Mika - Banaś, Grzybek (77 Cioch), Baran, Michalak - Pietrycha, Białkowski, Walesa (69 Gołąb), Alancewicz, Szkatuła - Płókarz.
SANDECJA: Cabaj - Makuch, Szymura, Mateusz Kowalski, Wilczyński - Szczepański (10 Szeliga), Petran, Burkhardt, Leśniak (46 Mróz) - Wiśniewski (73 Marcin Kowalski), Aleksander. 

Dużo szczęścia miała Sandecja w meczu 4. kolejki I ligi z Polonią Bytom. W ostatniej chwili Wojciech Mróz wychowanek Polonii, zdobył gola na wagę zwycięstwa sądeczan, a zapowiadało się, że nie wywiązą więcej z boiska rywala niż remis.


Goście mogli o wiele wcześniej zapewnić sobie wygraną, ale nie byli skuteczni, a w dodatku w bramce Polonii świetnie spisywał się Mateusz Mika. 

Borykająca się z dużymi kadrowymi kłopotami Polonia (na ławce rezerwowych miała tylko trzech zawodników) w pierwszej połowie była walecznym przeciwnikiem i dotrzymywała Sandecji kroku. W drugiej sądeczanie już zdecydowanie przeważali, tworzyli kolejne sytuacje, ale Aleksander nie miał szczęścia w ich wykańczaniu.

Wreszcie w doliczonym czasie do dośrodkowania Marcina Makucha wyskoczył w polu karnym Wojciech Mróz i pokonał bytomską ostoję - Mikę. Strzelec jakoś szczególnie nie celebrował gola, w Polonii się wychował.

ST

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty