Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > I liga
Termalica Bruk-Bet Nieciecza zostaje w I lidze2011-06-11 18:45:00

Termalica Bruk-Bet Nieciecza zostaje w I lidze. Do ostatniej kolejki trzymała kibiców i działaczy w niepewności, adrenalinę podniosła im nawet w ostatnim meczu z Piastem u siebie, tracąc bramkę w 2 minucie. Podopieczni Piotra Wrześniaka podźwignęli się jednak z tarapatów i wygrali 3-1, co przy innych wynikach dało im utrzymanie. Spadają - oprócz Odry i GKP Gorzów - MKS Kluczbork i KSZO Ostrowiec.


Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Piast Gliwice 3-1 (2-1)

0-1 Muszalik 2
1-1 Kubowicz 33
2-1 Cichos 38
3-1 Rybski 47

Sędziował Piotr Wasilewski (Kalisz). Żółte kartki: Baran. 
TERMALICA: Budka - Tupalski, Cios, Baran, Kowalski - Piątek, Metz (73 Prokop), Lipecki, Kubowicz (79 Pawlusiński) - Cichos (86 Trafarski), Rybski.
PIAST: Kozik - Gamla, Buryan. Matras, Muszalik - Zganiacz, Podgórski, B. Sopel (Lewczuk), Urban - Iwan - Smektała (75 Maycon).

Dziwnie się piłkarskie scenariusze mieszają. W ubiegłym tygodniu Termalica świetnie zaczęła mecz z Dolcanem, zdobywając bramkę na wyjeździe, a kończyła go fatalnym pogromem. W ostatnim meczu sezonu z Piastem było odwrotnie - goście w 2 minucie zdobyli gola, stawiając niecieczan pod ścianą. Trudne chwile przeżywał na początku meczu Baran. Właściwie zagrał piłkę do Iwana, który dograł ją Muszalikowi w pole karne,a ten dopełnił formalności. Gra się niecieczanon nie kleiła, a nie walczący o nic Piast prezentował się lepiej. Szansę na podwyższenie mieli jeszcze w pierwszej połowie Muszalik (przestrzelił) i  Iwan, który o mało co nie przelobował bramkarza.

 

Przez pierwsze pół godziny, akcje Termaliki przerywali gliwiczanie albo kończyły się na niedokładnym ostatnim podaniu. Aż nadeszła 33 minuta - Metz podał  piłkę Kubowiczowi, a ten z ponad 20 metrów przymierzył celnie przy słupku bramki Piasta. Termalica nabrała wiatru w żagle i 5 minut później prowadziła już 2-1. Znów udział w golu mieli Metz z Kubowiczem    - pierwszy zagrał do drugiego, ten natychmiast dośrodkował w pole karne, a tam Cichos posłał piłkę do celu. Termalica przeważała do przerwy, a zaraz po niej całkiem uspokoił nerwy wszystkich na stadionie w Niecieczy Rybski, zdobywając gola na 3-1. Bramkowa akcja zaczęła się z rzutu rożnego, Piątek dośrodkowa piłkę, głową uderzał ją Baran, ale Kozik ją wybił, tyle, że dopadł do niej Rybski i skierował do siatki.


Teraz zadaniem było już tylko mądrze dograć do końcowego gwizdka i tak też piłkarze Termaliki zrobili, dzięki zwycięstwu i porażce KSZO z Sandecją utrzymują się w I lidze.

DARO


Powiedzieli po meczu:


Piotr Wrześniak, trener Termaliki: - Samego spotkania dzisiaj nie chciałbym komentować. Jak obejmowałem zespół, to mówiłem chłopakom, że czeka nas bardzo ciężka walka o utrzymanie do samego końca. Nie przypuszczałem jednak, że będzie aż tak ciężko. Cieszę się, że zakończyło się to szczęśliwie, za co chciałbym moim zawodnikom podziękować.

Arkadiusz Baran, kapitan Termaliki: - Zawsze powtarzałem, że Termalica to dobra drużyna i jakbyśmy spadli z takim składem, to byłoby to mistrzostwo świata. Dziś byliśmy w moim przekonaniu zespołem lepszym.

 

Marcin Brosz, trener Piasta: - Pierwsza faza meczu należała do nas, ale z kilku sytuacji, które sobie stworzyliśmy, wykorzystaliśmy tylko jedną. Myślałem, że po strzeleniu gola pójdziemy za ciosem, a tymczasem dostaliśmy dwie bramki. Potem przeciwnik przejął inicjatywę, dołożył trzeciego gola. Ta druga połowa była już mniej interesująca niż pierwsza.
piast.gliwice.pl


termalica1.jpg
termalica.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty