Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > Ekstraklasa
Widzew rozbity przez Jagiellonię, skończył w dziewiątkę

Jagiellonia Białystok - Widzew Łódź 4-1 (2-1)


1-0 Tomasz Frankowski 22 (karny)
1-1 Mehdi Ben Dhifallah 28
2-1 Thiago Cionek 41
3-1 Tomasz Frankowski 65 (karny)
4-1 Maciej Makuszewski 72
Sędziował Paweł Gil (Lublin). Żółte kartki: Cionek, Porębski, Pawłowski (Jagiellonia), Broź, Dudu, Mielcarz, Oziębała. Czerwone kartki: Abbes (20 minuta, za faul ), Dudu (65 minuta, za dwie żółte )
JAGIELLONIA: Sandomierski – Bandrowski, Makuszewski, Kupisz, Dzalamidze (63 Burkhardt), Cionek, Pejović, Norambuena, Frankowski (73 Rasiak), Grzyb (77 Pawłowski), Porębski
WIDZEW: Mielcarz – Broź, Ukah, Abbes, Dudu, Oziębała, Panka (46 Bartkowski), Okachi, Ostrowski, Rybicki (36 Duda), Ben Dhifallah (70 Mroziński).

W 3 minucie Widzew mógł, a wręcz powinien wyjść na prowadzenie! Po strzale Princewilla Okachiego piłka spadła wprost pod nogi Przemysława Oziębały, który stanął oko w oko z Grzegorzem Sandomierskim. Widzewiak trafił wprost w bramkarza gospodarzy. Dobitka Ben Dhifallaha okazała się minimalnie niecelna. Jagiellonia odpowiedziała w 7 minucie. Najpierw Maciej Mielcarz obronił strzał Tomasza Kupisza, a po chwili odbił uderzenie Niki Dzalamidze.
 
Od 20 minuty Widzew grał w osłabieniu. Maciej Makuszewski minął w polu karnym Hachema Abbesa, który zdaniem sędziego faulował rywala. Arbiter podyktował rzut karny dla Jagiellonii, a Tunezyjczykowi pokazał czerwoną kartkę. „Jedenastkę” pewnym strzałem wykorzystał Tomasz Frankowski i gospodarze wyszli na prowadzenie. Cieszyli się jednak z niego tylko kilka chwil. W 28 minucie Przemysław Oziębała zabrał piłkę jednemu z obrońców, a następnie podał ją do Ben Dhifallaha, który bez problemu pokonał Sandomierskiego!
 
Pierwsza połowa zakończyła się jednak prowadzeniem Jagiellonii. W 41 minucie Mielcarza pokonał Thiago Cionek, który wykorzystał dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego.
 
Od początku drugiej połowy Widzew starał się doprowadzić do wyrównania. Ataki osłabionych łodzian nie były jednak zagrożeniem dla bramki Jagiellonii. Za to gospodarze często gościli w polu karnym Widzewa. W 65 minucie Tomasz Kupisz minął Dudu i padł na murawę. Sędzia ponownie podyktował rzut karny dla białostoczan, a Brazylijczykowi pokazał drugą żółtą kartkę. Oznaczało to, że Dudu musiał zejść z murawy, a Widzew kończył mecz w dziewiątkę. Dodatkowo gola zdobył Tomasz Frankowski i gospodarze prowadzili już 3:1. Siedem minut później wynik  podwyższył Makuszewski.
widzew.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty