Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > Ekstraklasa
Lechia dzięki Traore odzyskała skuteczność

Lechia Gdańsk - Polonia Bytom 2-0 (0-0)

1-0 Traore 76, karny
2-0 Traore 90

Sędziował Adam Lyczmański (Bydgoszcz). Żółte kartki: Dawidowski - Jarecki, Hanek.
LECHIA: Małkowski - Bąk, Airapetian, Vucko, Pietrowski, Surma, Poźniak (57. Dawidowski), Lukjanovs (66. Bajić), Traore (90. Deleu), Buval.
POLONIA: Kiełpin - Chomiuk, Hanek, Żytko, Telichowski, Dziewulski, Tymiński, Kobylik, Radzewicz, Jarecki (67. Barcik), Podstawek (56. Trytko).

 

Lechia Gdańsk przełamała swoją strzelecką niemoc i pokonała Polonię Bytom 2:0 w piłkarskiej ekstraklasie. Gole zdobył najlepszy strzelec lechistów Abdou Razack Traore.

 

Przed spotkaniem wiele mówiło się o nieskuteczności gospodarzy, którzy nie potrafili zdobyć gola w dwóch ostatnich spotkaniach. Niewiele brakowało, a nie udałaby się im ta sztuka również w meczu z Polonią Bytom.

Okazji do zdobycia bramki gospodarzom nie brakowało. Lechia rozpoczęła od groźnego ataku Ivansa Lukjanovsa, który groźnie zagrał wzdłuż pola karnego do Bediego Buvala. Francuz jednak trafił z kilku metrów wprost w spisującego się dobrze w całym spotkaniu Seweryna Kiełpina.

Groźnie pod bramką Lechii zrobił się natomiast w 9. minucie. Marcin Radzewicz dogrywał do Łukasza Tymińskiego, który mógł zdobyć podobną bramkę jak w meczu z Bełchatowem, jednak w tym spotkaniu Polonii nie dane było zdobyć gola. Lechia kolejną okazję miała natomiast już minutę po próbie Tymińskiego. Uderzenie Buvala z trudem na rzut rożny sparował jednak Kiełpin.

Później nastąpił okres mało widowiskowej gry, jednak przed przerwą przebudziła się jeszcze Lechia. Najpierw Traore przedarł się w pole karne i naciskany przez obrońcę oddał strzał nad bramką. W 43. minucie po rzucie rożnym piłka spadła natomiast pod nogi Krzysztofa Bąka, który zbyt długo zbierał się do strzału i w końcu z kilku metrów uderzył nad bramką. Przed przerwą szansę miał jeszcze aktywny w zespole gości Marcin Radzewicz, jednak wywalczył tylko rzut rożny.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków Polonii, która sprawiała o wiele lepsze wrażenie niż przed przerwą. Swojej szansy szukał między innymi Tymiński, jednak zabrakło mu szczęścia. W 60. minucie ponownie szansę miał Radzewicz, jednak w porę został przyblokowany w polu karnym. Wydawało się jednak, że jeśli ktoś zdobędzie bramkę w Gdańsku, to będą to goście.

W 72. minucie sygnał do ataku dał Paweł Nowak, dwa razy groźnie uderzając z dystansu. Pierwsza bramka padła jednak dopiero na kwadrans przed końcem. W polu karnym Tomasza Dawidowskiego faulował Mateusz Żytko. Rzut karny na bramkę zamienił Traore. - Uważam, że oboje pracowaliśmy rękoma w tej sytuacji - stwierdził po meczu Żytko.

Para Dawidowski - Traore przypieczętowała także zwycięstwo. Pierwszy świetnie wypatrzył dobrze ustawionego kolegę, a Traore skorzystał z podana i pewnie pokonał Kiełpina ustalając wynik w 90 minucie meczu.
ekstraklasa.net

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty