Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > Ekstraklasa

Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze 1-2 (0-1)

0-1 Tomasz Zahorski 15
1-1 Kamil Wilczek 49
1-2 Adrian Świątek 6

Sędziował Adam Lyczmański z Bydgoszcz. Żółta kartka - Ekwueme.
ZAGŁĘBIE: Isailović - G. Bartczak, Stasiak, Horvath, Nhamoinesu - Hanzel (84 Woźniak), M. Bartczak, Ekwueme, Wilczek,  Kędziora (19 Osmanagić) - Traoré (72  Dokić).
GÓRNIK: S. Nowak - Bemben, Banaś, Jop, Magiera - Bonin (86 Chałas), Przybylski, Kwiek, Gierczak (77 Balat), Świątek (73 Bębenek) - Zahorski.

Dobre, rozgrywane w szybki tempie widowisko obejrzeli kibice zgromadzeni na lubińskiej Dialog Arenie, gdzie tamtejsze Zagłębie w ostatnim sobotnim meczu 2. kolejki Ekstraklasy przegrało z Górnikiem Zabrze 1-2. Gospodarze dwukrotnie gonili podopiecznych Adama Nawałki, ale ostatecznie nie zdołali wywalczyć na własnym terenie nawet jednego punktu.

W pierwszej połowie pięknego gola zdobył Tomasz Zahorski, który w 15. minucie ograł obu stoperów Zagłębia i pewnym strzałem wpakował piłkę do siatki. Było to udokumentowanie przewagi zabrzan, którzy w pierwszej części meczu na niewiele pozwolili zespołowi "Miedziowych". Ten przebudził się po przerwie i szybko, już w 49. minucie za sprawą Kamila Wilczka doprowadził do wyrównania. Gdy wydawało się, że druga bramka dla Zagłębia jest kwestią czasu doskonałą kontrę wyprowadził Górnik i po dwójkowej akcji Adriana Świątka i Grzegorza Bonina ponownie wyszedł na prowadzenie. Wynik, pomimo wielu okazji z obu stron, do końca meczu już się nie zmienił.

Bohater meczu: Grzegorz Bonin (Górnik Zabrze)
Pomocnik Górnika zapisał na swoim koncie nie tylko piękną asystę przy golu Adriana Świątka, ale i był motorem napędowym wielu innych akcji ofensywnych swojego zespołu. Na prawym skrzydle stoczył wiele efektownych pojedynków z Costą Nhamoinesu.

Tak padły bramki:

0-1 Zahorski 15
Dośrodkowanie Mariusza Magiery dotarło do Tomasza Zahorskiego, ten w polu karnym fantastycznie ograł obu stoperów i precyzyjnym strzałem pokonał Bojana Isailovicia. Piękna akcja napastnika Górnika.

1-1 Wilczek 49
Doskonały początek drugiej połowy dla gospodarzy. W pole karne piłkę wrzucił Mateusz Bartczak, fatalny błąd popełnił Michael Bemben przepuszczając ją za siebie i tam dopadł do niej Kamil Wilczek. Jego uderzenie głową z kilku metrów było nie do obrony.

1-2 Świątek 64
Piorunująca kontra Górnika. W sytuacji 2 na 1 znaleźli się Adrian Świątek i Grzegorz Bonin. Ten ostatni cudownie odegrał do ustawionego ostatecznie na 5. metrze Świątka, a temu pozostało jedynie wpakować piłkę do siatki.

 

ASInfo

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty