Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > Ekstraklasa
Sensacja we Wronkach

 

Lech Poznań - Polonia Warszawa 2-4 (1-1)

1-0 Rengifo 26
1-1 Sarvas 37
1-2 Jodłowiec 48
2-2 Peszko 54
2-3 Nikolić 85
2-4 Ivanovski 90+2
Sędziował Kenji Ogiya (Japonia). Żółte kartki: Peszko (2), Kikut, Injać - Lato. Czerwona kartka: Peszko (L, 70).
LECH:
Kasprzik - Gancarczyk, Arboleda, Djurdjevic (88 Mikołajczak), Kikut (86 Bosacki), Injac (52 Chrapek), Wilk, Bandrowski, Stilic, Peszko, Rengifo.
POLONIA: Przyrowski - Lato, Jodłowiec, Dziewicki, Mynar, Sokołowski, Trałka (64 Nikolić), Kozioł, Gołębiewski (46 Mierzejewski), Ivanovski.


Lech przegrał z Polonią Warszawa we Wronkach 2-4. Po czerwonej kartce dla Sławomira Peszki, nie był w stanie utrzymać remisu 2-2 i w końcówce stracił dwie bramki.
Prowadzenie objęli poznaniacy w 26. minucie. Po podaniu Sławomira Peszki piłka spadła na 10. metr do Hernana Rengifo, obrońca Polonii Radek Mynar popełnił błąd, po czym Peruwiańczyk strzelił z ostrego kąta obok interweniującego Przyrowskiego. Warszawianie wyrównali po indywidualnej akcji Marcelo Sarvasa, który z 20 metrów strzelił mocno pod poprzeczkę. Po przerwie goście zdobyli drugą bramkę. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Tomasz Jodłowiec wbiegł w pole bramkowe i mocno strzelił głową obok Grzegorza Kasprzika. Lech odpowiedział przepięknym strzałem Peszko z wolnego z 25 metrów w "okienko".
Grający z przewagą jednego zawodnika poloniści uzyskali trzeciego gola na 5 minut przed końcem. Po podaniu Jarosława Laty, Nikolić uciekł Manuelowi Arboledzie i strzelił z 16 metrów tuż przy słupku. Lechitów dobił w przedłużonym czasie gry Ivanovski, po dwójkowej akcji z Adrianem Mierzejewskim.

Zieliński: Zemściły się nasze błędy

- Wyciągnę wnioski przed meczem z Club Brugge w Lidze Europa - zapowiedział Jacek Zieliński, szkoleniowiec "Kolejorza". - Nie spodziewaliśmy się, że ten mecz tak się potoczy, bo początek na to nie wskazywał. Początkowo graliśmy bardzo dobrze. Paradoksem jest, iż Polonia oddała 5 strzałów i zdobyła 4 bramki, ale to świadczy o potencjale i mądrości zespołu. Zabrakło nam dzisiaj konsekwencji. Trzeba było dobić przeciwnika. Decyzja Peszki była głupia, jednak to jeszcze nie to spowodowało, że przegraliśmy. Zemściły się nasze błędy - analizował Zieliński.

Grembocki: Tylko się uśmiecham

- Mieliśmy dużo szczęścia - mówił po meczu Jacek Grembocki, trener Polonii.
- Lech Poznań to znakomity przeciwnik jak na polską ligę. Graliśmy bardzo dobrze, ale mieliśmy to szczęście, że mieliśmy w końcówce jednego zawodnika więcej.
Trener Polonii przyznał, iż w pokonaniu Lecha pomogła mu nieobecność Roberta Lewandowskiego, który nabawił się urazu przed meczem.
Opiekun "Czarnych Koszul" nie chciał odnieść się do jego ewentualnego odejścia z klubu: - Nie komentuje tego, uśmiecham się tylko - zakończył.

ASInfo

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty