Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > Ekstraklasa
Dobry mecz, Legia lepsza od Jagiellonii

Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok 2-1 (2-0)

1-0 Kiełbowicz 5
2-0 Grzelak 34
2-1 Cionek 68

Sędziował Dawid Piasecki (Słupsk). Żółte kartki: Choto, Rzeźniczak, Grzelak (Legia) - Cionek, Sidqy, Hermes (Jagiellonia).
Legia: Mucha -  Rzeźniczak (68 Rybus),  Choto,  Astiz,  Kiełbowicz - Szala, Jarzębowski, Iwański, Szałachowski (86 Radović) - Grzelak, Mięciel (74 Smoliński).
Jagiellonia: Sandomierski - Norambuena, Cionek, Skerla, El Mehdy Sidqy (75 Lewczuk) - Jezierski, Hermes, Bruno, Grzyb, Lato (82. Maycon) - Frankowski (62 Grosicki).

Bez udziału publiczności na stadionie Polonii Warszawa swoje spotkanie 24. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy rozegrały drużyny Legii Warszawa i Jagiellonii Białystok. Obie drużyny stworzyły ciekawe widowisko, zakończone zwycięstwem warszawian 2-1.

Pierwsze 30 minut spotkania było rozgrywane na bardzo wysokim poziomie. Tempo gry nieco spadło po niewykorzystanym rzucie karnym przez Tomasza Frankowskiego. Kapitan białostoczan uderzył po ziemi i zbyt lekko, by pokonać Jana Muchę, który wyczuł jego intencje. Drużynę gości rozruszało nieco wejście Kamila Grosickiego, ale stać ich było tylko na jedną bramkę. W doliczonym czasie gry wyrównać mógł Hermes, ale piłka po jego strzale uderzyła w poprzeczkę.

Tak padły bramki:
1-0 Kiełbowicz 5
Kiełbowicz kapitalnym strzałem lewą nogą z rzutu wolnego umieścił piłkę w okienku bramki Grzegorza Sandomierskiego.
2-0 Grzelak 34
Piłkę po rzucie wolnym Kiełbowicza wrzucił w pole karne Wojciech Szala, wyskoczyło do niej dwóch graczy Jagiellonii, po czym trafiła do niepilnowanego Bartłomieja Grzelaka. Napastnik Legii nie miał problemów z pokonaniem wychodzącego z bramki Sandomierskiego.
2-1 Cionek 68
Z rzutu rożnego dośrodkował Jarosław Lato, piłkę przedłużył Remigiusz Jezierski, a do siatki wbił ją głową Thiago Cionek.

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty