V-ligowy Orzeł Myślenice wygrał z B-klasowym Jaworem Jawornik 5-3 i awansował do finału Pucharu Polski w Myślenickiem.

Jawor Jawornik - Orzeł Myślenice 3-5 (0-2)

0-1 Kański 7

0-2 Mistarz 40

0-3 Kański 56

1-3 Piskorz 57 (karny)

1-4 Kański 61

2-4 S. Łapa 75

2-5 Żuławiński 77

3-5 Zieliński 85

Sędziował Rafał Muniak. Żółte kartki: Hyla (2), Twardosz, Zieliński - Jończyk, Lesiński. Czerwone kartki: Hyla (86, dwie żółte), Podoba (rezerwowy, za krytykę sędziego). Widzów 50.

ORZEŁ: Jończyk - Cichoń (60 Pachacz), Ostrowski, Mikołajczyk, Lesiński - Żak, Święch (46 B. Łętocha), Łacny, Mistarz (55 Żuławiński), Bałucki - Kański.

Mecz ten wielkim widowiskiem nie był, Orzeł Myślenice zaprezentował się poniżej oczekiwań, ale mimo to zgodnie z planem awansował do finału Pucharu Polski na szczeblu PPN Myślenice.

Na pierwszego gola nie trzeba było długo czekać. Wprawdzie w 5. minucie Kański znalazł się sam na sam z bramkarzem, ale trafił w słupek; ale już dwie minuty później było 1-0, gdy ten sam zawodnik tym razem trafił do siatki. Wydawało się, że zdecydowana przewaga w posiadaniu piłki przerodzi się w kolejne bramki, ale dogodnych sytuacji nie wykorzystali między innymi Mistarz, Święch, czy ponownie Kański, który minimalnie chybił efektownymi "nożycami". Gracze z Jawornika groźnie kontrowali i co najmniej dwukrotnie przed przerwą Jończyk ratował Orła przed utratą gola.

W ostatnich minutach pierwszej połowy Mistarz odwrócił się z piłką w polu karnym i huknął z całej siły, a futbolówka odbijając się po drodze od poprzeczki, wpadła do bramki.

W drugiej połowie w ciągu kilku minut Kański skompletował hat-trick, dokładając dwa trafienia, najpierw po dośrodkowaniu Bałuckiego z lewej strony, a następnie finalizując dwójkową akcję B. Łętochy i Cichonia. Gole Kańskiego rozdzielone były trafieniem Piskorza z karnego, podyktowanego za faul Jończyka na Zielińskim.

Na kwadrans przed końcem lewą stroną urwał się S. Łapa i strzelił na 2-4, a odpowiedź myśleniczan była natychmiastowa. Kański zagrał prostopadle do Lesińskiego, ten będąc w polu karnym "objechał" bramkarza i "krzyżakiem" zagrał w pole bramkowe, gdzie Żuławiński ładnym strzałem z powietrza zdobył swojego pierwszego oficjalnego gola po powrocie do Orła. W końcówce dorobek B-klasowców poprawił Zieliński, wykorzystując sytuację sam na sam z Jończykiem.

Finałowy rywal myślenickiego Orła będzie wyłoniony dopiero po rozegraniu drugiego półfinału, w którym III-ligowy Dalin Myślenice czeka na rozstrzygnięcie nierozegranego dotąd ćwierćfinału pomiędzy V-ligowymi Pcimianką Pcim i Hejnałem Krzyszkowice. Mecze pucharowe na szczeblu okręgowym, według wytycznych WG MZPN, powinny zakończyć się w kwietniu.

www.orzelmyslenice.pl