Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > B klasa (Myślenice)
Jawor wreszcie wygrał wiosną

Jawor Jawornik - Lubomir Wiśniowa 4-1 (2-0)

1-0 Ptasiński 10
2-0 Węgrzyn 19
3-0 Zieliński 52
4-0 Zieliński 64
4-1 Latoń 81
Sędziowali: A. Madej – Ł. Wójtowicz, K. Drożdż. Żółta kartka: Murzyn.
JAWOR: Ocetkiewicz – S. Woźniak (46 Zieliński), J. Woźniak (46 Bartosz), M. Łapa II – M. Podoba, Węgrzyn (65 J. Podoba), Piotrowicz, Hyla – Hudaszek (75 Seb. Łapa), St. Łapa, Ptasiński.
LUBOMIR: J. Dudzik (46 Sambor) - Dąbrowski, Murzyn, Furgał, Inwał - Kus (63 M. Dudzik), Latoń, Kowal, Szymoniak - Rokosz (46 Polak), Łacny (88 Sułkowski).

Statystyka:
Strzały celne 13 - 7
Strzały niecelne 5 - 3
Rzuty rożne 3 - 5
Spalone 6 - 7
Faule: 11 - 20

W spotkaniu z ostatnią drużyną tabeli trener Jawora zdecydował się na ofensywną taktykę 3-4-3 co bardzo szybko przyniosło efekty. W 4 minucie jeszcze bramka nie padła. Po podaniu Wegrzyna z głębi pola St. Łapa minął bramkarza, jego strzał zablokował obrońca, a dobitkę M. Podoby zdołał sparować na rzut rożny bramkarz. 6 minut później nie było już wątpliwości. Dośrodkowania z prawej strony Hyli nie przerwał obrońca, piłka spadła pod nogi Ptasińskiego, jego pierwszy strzał prawą nogą zablokował obrońca, ale poprawka z lewej nogi znalazła już drogę do siatki.

Goście też mieli swoją szansę, ale Łacny z rzutu wolnego z 20 metrów strzelił obok słupka, a uderzoną przez Kowala piłke]ę z 35 metrów spokojnie wyłapał bramkarz. Lubomir nie przestraszył się faworyzowanych gospodarzy i prezentował otwarty, ofensywny futbol wykorzystując niepewną grę stopera Jawora. W 17. minucie powinno być 1-1. Latoń odebrał piłkę S. Woźniakowi, podał do Rokosza. ale ten w idealnej sytuacji strzelił zbyt słabo i Ocetkiewicz zdołał odbić piłkę na róg.

W 19 minucie padła druga bramka. Po krótko rozegranym rzucie rożnym Hudaszek dośrodkował na "długi" słupek, gdzie najwyżej wyskoczył Węgrzyn pakując głową piłkę do siatki. Chwilę później po dośrodkowaniu Hudaszka z rzutu wolnego, St. Łapie zabrakło centymetrów, żeby wepchnąć futbolówkę do bramki z najbliższej odległości.

Zadowolony z prowadzenia Jawor kontrolował grę, a goście nie mieli pomysłu na przebicie się pod bramkę miejscowych. Godna odnotowania była tylko jedna szansa, którą zmarnował w 37. minucie Rokosz. Dostał on podanie za plecy, ale mając przed sobą tylko bramkarza, naciskany... podał mu piłkę z 16 metrów.

Druga odsłonę Jawor rozpoczął w przemeblowanym składzie, z boiska zeszli bracia Woźniakowie, których zastąpili Bartosz i po raz pierwszy wiosną, wracający do składu po kontuzji Zieliński. Napastnik Jawora 7 minut po wejściu na boisko uczcił ten fakt zdobyciem bramki. Prostopadłym podaniem z własnej połowy popisał się Hudaszek, wybiegający za pole karne Sambor minął się z piłką, a Zieliński spokojnie kopnął piłkę do pustej bramki.

Mecz był już praktycznie rozstrzygnięty, ale nie zrażało to gości, którzy nadal grali bardzo ofensywnie i większość czasu przebywali na połowie gospodarzy. Tyle tylko, że ich akcje kończyły się z reguły spalonymi, a gdy dochodzili do sytuacji bramkowych, strzelali zbyt anemicznie lub niecelnie.

Jawor kontratakował i w 64. minucie "ukłuł" po raz czwarty. Ocetkiewicz długim wykopem z własnego pola karnego uruchomił Zielińskiego, ten wykorzystał nieporadność stopera Lubomira, wpadł w pole karne i spokojnie przymierzył w "długi" róg obok bramkarza.

Od tej pory na boisku panował chaos, Lubomir atakował, Jawor kontratakował, ale nonszalancja w zagraniach powodowała, że czystych sytuacji bramkowych nie oglądano. Dopiero w 81. minucie przyjezdni zdobyli bramkę. Latoń dostał prostopadłe podanie, wpadł w pole karne, "objechał" bramkarza i strzelił do pustej bramki. Co prawda w tej sytuacji sędzia asystent podniósł chorągiewkę sygnalizując spalonego, lecz arbiter główny słusznie puścił grę - linię obrony złamał Bartosz.

Jawor pewnie pokonał outsidera rozgrywek odnotowując wreszcie tak oczekiwane w Jaworniku pierwsze zwycięstwo tej wiosny. Goście, już zdegradowani do C klasy, pozostawili po sobie niezłe wrażenie popsute trochę przez kardynalne błędy w obronie, które przyczyniły się do wysokiej porażki.

Autor: globusnc
jaworjawornik.futbolowo.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty